Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podbeskidzie - Jagiellonia 1:0 Gol w ostatniej minucie [NA ŻYWO, ONLINE, TRANSMISJA TV]

TOK
Podbeskidzie - Jagiellonia 1:0 Gol w ostatniej minucie dał zwycięstwo Góralom
Podbeskidzie - Jagiellonia 1:0 Gol w ostatniej minucie dał zwycięstwo Góralom Jacek Drost/Dziennik Zachodni
Podbeskidzie - Jagiellonia 1:0 TRANSMISJA + RELACJA + OPINIE W meczu 25. kolejki ekstraklasy Podbeskidzie grało dziś z Jagiellonią Białystok. Od samego początku gospodarze przeważali, ale gola na wagę zwycięstwa strzelili dopiero w 93. minucie!

Podbeskidzie - Jagiellonia TRANSMISJA LIVE:

Już w 7. minucie piłka znalazła się w siatce Richarda Zajaca, ale zdenerwowanie kibiców Górali było przedwczesne - Nika Dzalamidze był na pozycji spalonej, co potwierdziły telewizyjne powtórki. Gospodarze odpowiedzieli składną akcją, na końcu której zza pola karnego strzelił Adam Deja. Bartłomiej Drągowski miał duże problemy z obroną i łapał piłkę na raty.

Mecz był szybki, akcje przenosiły się spod jednej bramki pod drugą. Po kontrze „Jagi” z pola karnego w długi róg uderzał Karol Mackiewicz – piłka przeleciała obok słupka. Drągowskiego zatrudnił Damian Chmiel, strzelając z woleja z 17 metrów. Tym razem bramkarz wicelidera pewnie złapał piłkę.

W doliczonym czasie pierwszej części gości mieli dobrą okazję, którą zmarnował współlider strzelców ekstraklasy Mateusz Piątkowski. Zamiast podać do niepilnowanego Dzalamidze, strzelił z dystansu, dając szansę Zajacowi na efektowną paradę pod publiczkę.

W 60. minucie z wolnego strzelił Maciej Iwański, a Drągowski wybił piłkę na rzut rożny w stylu… siatkarskiego libero. Minutę później Maciej Gajos pokazał, że można nie trafić do pustej bramki z dwóch metrów. Pomocnik Jagiellonii „przymierzył” w poprzeczkę i przed jeszcze większym wstydem uratował go sędzia liniowy, podnosząc chorągiewkę (spalony).

W końcowych fragmentach groźnie było po obu stronach boiska. Drągowski uratował gości przed stratą gola koniuszkami palców kierując piłkę na słupek – strzelał Krzysztof Chrapek. Natomiast Zajac dwukrotnie poradził sobie z uderzeniami Piątkowskiego.

W 88. minucie Jagiellonia straciła Michała Pazdana, który faulując Chrapka, zobaczył drugą żółtą kartkę, następnie czerwoną.

W trzeciej minucie doliczonego czasu gry z daleka, dość nieporadnie uderzył Deja. Piłkę trafiła do Roberta Demjana, który ją opanował i znalazł się oko w oko z bramkarzem gości. Spokojnie kiwnął Drągowskiego i skierował futbolówkę do siatki!

Opinie trenerów

Michał Probierz (Jagiellonia Białystok)

Ciężko wygrać spotkanie, jeżeli nie wykorzystuje się tylu sytuacji, ile dziś sobie stworzyliśmy. Wyprowadziliśmy wiele kontrataków, w kilku z nich mieliśmy przewagę liczebną, a mimo to ich nie strzeliliśmy gola. Jesteśmy zbyt uzależnieni od gry dwóch-trzech zawodników. Jeżeli oni nie strzelą bramki, to nie wygrywamy. Ostatnio szczęście nam trochę sprzyjało, teraz nam go zabrakło, bo decydującego gola straciliśmy w doliczonym czasie gry. Taki jest futbol. Przegrywamy, ale walka o punkty trwa. Widać, że ta liga jest bardzo dobra, bo każdy może wygrać z każdym. Teraz czeka nas przerwa na reprezentację. Niestety wielu naszych zawodników wyjedzie na zgrupowania, ale postaramy się przepracować ten okres jak najlepiej.

Decyzji sędziego dotyczącej czerwonej kartki dla Michała Pazdana nie komentuję, bo jak już wcześniej powiedziałem, nie wypowiadam się na temat pracy arbitrów. Strata zawodnika zawsze wpływa negatywnie na postawę drużyny, w samej końcówce musieliśmy przeprowadzić jeszcze zmianę. O golu zadecydował błąd taktyczny, bo złamaliśmy linię w obronie i przez to nie zostawiliśmy zawodnika na spalonym.

Leszek Ojrzyński (Podbeskidzie Bielsko-Biała):

Kilka dni temu mówiłem, że po heroicznym boju wygraliśmy w Pucharze Polski 1:0. Teraz mogę tylko powtórzyć te słowa i przenieść je na mecz z Jagiellonią. Może nie zagraliśmy wielkiego spotkania, ale zdobyliśmy bramkę pod koniec meczu i udało nam się wygrać. Dziś chcieliśmy wydrzeć trzy punktów i najważniejsze, że ten cel wykonaliśmy. Teraz mamy trochę więcej czasu na regenerację i pracę na treningach. Cieszymy się, że w przyjemniej atmosferze będziemy mogli przygotowywać się do kolejnych spotkań.

To drugi nasz mecz z rzędu na bez straty gola, ale jeżeli coś się zdarza dwa razy, to nie można mówić o serii. Tak się ułożyło, że graliśmy z drużynami, które grają jednym napastnikiem, dlatego zdecydowaliśmy się na grę czwórką obrońców. Mamy trzy ustawienia, z których korzystamy, zawodnicy są do tego przyzwyczajeni. Cieszymy się, że zagraliśmy na zero z tyłu. To wielka rzecz, bo wcześniej w tym sezonie udawało się nam to bardzo rzadko.
Zagraliśmy ofensywnie, bo ostatnio dwa razy z rzędu nie wygraliśmy u siebie i nie mieliśmy nic do stracenia. Jeżeli zaskoczyliśmy tym Jagiellonię, to wypada mi się tylko cieszyć. źródło: tspodbeskidzie.pl

WCZEŚNIEJ PISALIŚMY:

Górale walczą o czołową ósemkę, a Jagiellonia jest obecnie wiceliderem ekstraklasy. Górale wiosną w ekstraklasie jeszcze nie wygrali u siebie, ale trener Leszek Ojrzyński woli, gdy jego podopieczni nie są w roli faworytów - wtedy gra im się łatwiej i bez zbędnej presji.

- Przyjeżdża do nas wicelider, lubię takie wyzwania - stwierdził trener Ojrzyński, który na pewno nie będzie mógł skorzystać z dwóch kontuzjowanych piłkarzy Sylwestra Patejuka i Antona Slobody.

Podbeskidzie w czwartek wygrało w Pucharze Polski z Piastem Gliwice 1:0 w drugim meczu ćwierćfinału i o finał zagra z Legią Warszawa. Teraz jednak musi skupić się na lidze i spotkaniu z "Jagą".

Obydwie drużyny rozegrały ze sobą 16 spotkań, na wszystkich szczeblach rozgrywkowych. Górale wychodzili zwycięsko z 4 meczów, Jagiellonia z 8, a remis padł w 4 potyczkach. Bielszczanie zdobyli 20 bramek tracąc 24 gole.

Kto wygra mecz Podbeskidzie - Jagiellonia?

Jesienią Jagiellonia wygrała z Podbeskidziem Bielsko-Biała 4:2 (3:0). Autorem bramek dla Górali był Robert Demjan.

Dziś bielscu obrońcy muszą uważać na Mateusza Piątkowskiego, który ma koncie już 14 goli. Jest wspóliderem listy strzelców z Flavio Paixao ze Śląska Wrocław.

Na mecz z Jagiellonią zaproszeni zostali weterani Wojska Polskiego. Będą to weterani misji pokojowych oraz ich rodziny. W przerwie meczu zostaną oni uhonorowani przez klub w ramach kampanii Szacunek i Wsparcie, w której już bierze udział wielu wybitnych sportowców, aktorów i artystów m. in. Łukasz Piszczek.

Obecni będą weterani, weterani poszkodowanych ze Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach Poza Granicami Kraju, Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych ONZ oraz rodziny poległych żołnierzy ze Stowarzyszenia Rodzin Poległych Żołnierzy "Pamięć i Przyszłość".

Wszyscy otrzymają pamiątkowe koszulki, aby zawsze pamiętali, że ich niebezpieczna i nieprzewidywalna służba dla Ojczyzny i w służbie pokoju spotkała się z najwyższym uznaniem.

Oprócz tego przed Trybuną Wschodnią znajdować się będzie specjalna Strefa Armii, w której prezentować się będzie m. in. 18. Batalion Powietrznodesantowy z Bielska-Białej.

Mecz Podbeskdzie - Jagiellonia transmitować będzie Canal+ Family.


*Waloryzacja rent i emerytur 2015 PODWYŻKA NIE DLA WSZYSTKICH JEDNAKOWA
*16-letni Wojtek z Piekar zmarł na lekcji WF. Szok w szkole ZDJĘCIA
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Tak! To działa. Właśnie zielony jęczmień stosują gwiazdy TV
*Koncert Linkin Park w Rybniku POZNAJ SZCZEGÓŁY + BILETY
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!