Kobietę znaleziono w minioną środę martwą w jej własnym mieszkaniu. Leżała na podłodze, w kałuży krwi. Na szyi miała ślady przypominające ugryzienie. To wywołało nawet pogłoski, że zbrodni dokonał "wampir". Nie wiadomo jakie były motywy zbrodni, ani jakie okoliczności towarzyszyły śmierci kobiety, ale prokuratorzy, którzy badają sprawę, rozwiewają plotki o wampirze.
- Ze wstępnych ustaleń wiemy, że kobieta zginęła od kilku ciosów ostrym narzędziem w szyję. Przecięta została tętnica szyjna i prawdopodobnie doszło do zachłyśnięcia się krwią. Z mieszkania zamordowanej nic nie zginęło - tłumaczy Wiesław Zięba, prokurator rejonowy w Olkuszu.
Podejrzanego zatrzymano, bo podczas wstępnych przesłuchań gubił się w zeznaniach. Potem, podczas badania wykrywaczem kłamstw, przyłapano go na tym, że nie mówi prawdy. Jeśli mężczyźnie udowodniona zostanie zbrodnia, grozić mu będzie nawet dożywocie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?