Podmyło gierkówkę. Z Warszawy na Śląsk z utrudnieniami

Krajowa Ósemka zwana przez kierowców "drogą wąskiego ruchu" z powodu remontu na odcinku ponad 80 km, ma zostać zdaniem GDDKiA udrożniona w miejscu podmycia najpóźniej dzisiaj po południu. Sceptycy i policja mówią jednak, że jeśli pogoda się nie poprawi, prace potrwają nawet kilka dni.
Maciej Zalewski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Łodzi przyznaje, że na feralnym odcinku droga jest już zrywana i wymieniana.

- Mogę zapewnić, że najpóźniej w ciągu kilkunastu godzin sytuacja wróci do normy - powiedział w piątek wieczorem.
NAJNOWSZE WIADOMOŚCI Z DRÓG WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO
Tymczasem ci, którzy stanęli wczoraj w długim korku na gierkówce mieli problemy z jego opuszczeniem, rozładowanie zatoru zajęło kilka godzin. Aby dzisiaj nie znaleźć się w niekończącym się korku warto nie ryzykować i od razu wybrać alternatywną trasę w kierunku na Warszawę, Mazury czy nad Bałtyk.

- Najprościej jest skręcić w Siewierzu na Jędrzejów, a w konsekwencji i krajową Siódemkę. Trasa z Krakowa łączy się z Ósemką w Jankach, gdzie i tak trzeba odstać swoje - mówi informatyk z Katowic Andrzej Konieczny, który często podróżuje trasą na Warszawę i dodaje, że trzeba w ten sposób nadłożyć ok. 40 km ale objazd proponowany przez policję nie jest krótszy a poza tym
Siódemka jest po remoncie w lepszym stanie niż gierkówka.

Okazuje się także, że niektórzy turyści z naszego regionu nawet jadąc do Trójmiasta omijają gierkówkę na rzecz trasy: A-4 w kierunku Wrocławia a dalej na Poznań, Bydgoszcz i krajową Jedynką do Gdańska.

Przekonują, że jazda gierkówką i dalej Jedynką na północ - to strata czasu, paliwa, pieniędzy i nerwów. Trasę z Gdańska do Katowic przez Poznań można zrobić w dziesięć godzin. Taki czas jadąc tradycyjną drogą jest niemożliwy do osiągnięcia.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera