Podpalenie familoków w Czerwionce: 29-latek usłyszał zarzuty podpalenia familoków i stworzenia zagrożenia życia dla wielu osób

29-letni mieszkaniec gminy Czerwionka-Leszczyny dzisiaj (czwartek, 20 lutego) został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Rybniku, gdzie usłyszał zarzuty.

- Za sprowadzenie poważnego zagrożenia dla życia i zdrowia mieszkańców, a także mienia w wielkich rozmiarach, mężczyźnie grozi teraz do 10 lat więzienia. O jego dalszym losie zadecyduje sąd, gdzie skierowano wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy - wyjaśnia Bogusława Kobeszko z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku.

Policjanci z Komisariatu Policji w Czerwionce-Leszczynach zatrzymali we wtorek 29-latka podejrzanego o podpalenie kamienic na terenie gminy. Zatrzymano go w okolicy płonących familoków.

W wyniku intensywnych działań operacyjnych policjantów z wydziału kryminalnego z komisariatu i rybnickiej komendy oraz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach mundurowi zebrali materiał dowodowy, który pozwolił na przestawienie mu zarzutów.

Do zdarzenia doszło we wtorek 18 lutego, w godzinach wieczornych. Policjanci otrzymali zgłoszenie o pożarze budynku przy ul. Generała Hallera w Czerwionce-Leszczynach.

- Kiedy mundurowi przyjechali na miejsce, dach kamienicy stał w płomieniach. Podczas akcji gaśniczej okazało się, że kilkaset metrów dalej - na ulicy Wolności, palił się kolejny budynek. Z obu budynków ewakuowano łącznie 48 osób - przypomina policja.

Jeszcze dzisiaj sąd zdecyduje o aresztowaniu mężczyzny.