Podwójne morderstwo w Gruszewni: są wyniki sekcji zwłok, trwają przesłuchania

Katarzyna Gwara
Katarzyna Gwara
Sekcja potwierdziła wcześniejsze ustalenia, że przyczyną zgonu były liczne rany kłute zadane ostrym narzędziem
Sekcja potwierdziła wcześniejsze ustalenia, że przyczyną zgonu były liczne rany kłute zadane ostrym narzędziem Katarzyna Gwara
Znane są już wyniki sekcji zwłok zamordowanych kobiet z Gruszewni. - Sekcja potwierdziła wcześniejsze ustalenia, że przyczyną zgonu były liczne rany kłute zadane ostrym narzędziem. Biegli sprecyzowali, że był to najprawdopodobniej nóż - mówi prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Tragedia w jednym z domów w Gruszewni
Przypomnijmy, we wtorek (9 sierpnia) w jednym z domów jednorodzinnych w miejscowości Gruszewnia, zostały znalezione zwłoki dwóch kobiet. To matka i córka, które mieszkały razem. Makabrycznego odkrycia dokonał jeden z członków rodziny kobiet. Zaniepokojony brakiem kontaktu, postanowił sprawdzić, co się z nimi dzieje. Poszedł, więc do ich domu i znalazł jedno ciało. Natychmiast zostały zaalarmowane służby.

Co wykazała sekcja zwłok?
Wszystko wskazywało na to, że doszło do zabójstwa. Na podstawie wstępnych czynności ustalono, że prawdopodobną przyczyną zgonu kobiet były rany kłute, które zostały zadane ostrym narzędziem. Zlecono sekcję zwłok. Znane są już jej wyniki. - Sekcja potwierdziła wcześniejsze ustalenia, że przyczyną zgonu były liczne rany kłute zadane ostrym narzędziem. Biegli sprecyzowali, że był to najprawdopodobniej nóż - mówi prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Prokuratura Rejonowa w Częstochowie wszczęła śledztwo
Jednak z uwagi na wagę i zawiłość sprawy, zostało ono przejęte przez Prokuraturę Okręgową w Częstochowie. - Trwają czynności operacyjne śledczych. Przesłuchano kilkunastu świadków. Wśród nich były osoby z rodziny, sąsiedzi, znajomi. W piątek (12 sierpnia) będą przesłuchiwani kolejni. Poza tym przeszukano wiele miejsc. Sprawdzono też wiele osób, które mogły mieć związek z tą sprawą. Na razie jednak nie przedstawiono nikomu zarzutów - podsumowuje prokurator Tomasz Ozimek.

Trwają intensywne czynności śledcze, zmierzające do ustalenia przebiegu zdarzeń i zatrzymania osoby bądź osób, które mogą być zamieszane w tę sprawę.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni
Dodaj ogłoszenie