Pogoda na ferie zimowe. Nie ma co liczyć na mróz i śnieg, zima przychodzi tylko nocą

Zaskakujaca pogoda na ferie zimowe 2020

Z różnych stron Polski dochodzą sygnały o zakwitających tu i ówdzie bylinach, nabrzmiałych pączkach na drzewach i… grzybach pojawiających się w lasach.

Nawet synoptycy zdają sobie przeczyć, bo jedni zapowiadają gwałtowne nadejście zimy; inni odwrotnie – mówią o zmierzających w stronę naszego kraju ciepłych masach powietrza, typowych bardziej dla przedwiośnia.

A co wynika z dostępnych map pogodowych?

Koniec tygodnia będzie dość ciepły – w naszym regionie w czwartek termometry pokażą w dzień plus 4-5 st. C, podobnie w piątek, który zapowiada się słoneczny i bezchmurny. Nocą chłodniej, ale tylko przy gruncie mogą pojawić się przymrozki.

Od soboty, 18 stycznia, rozpocznie się lekkie ochłodzenie, ale słupki rtęci w termometrach wciąż nie pokażą minusowej temperatury, lecz zatrzymają się nieco powyżej 0 st. C, przeważnie na +1 st. C. Tak będzie aż do wtorku, 21 stycznia.

W tym czasie jedynie nocą zima będzie się do nas skradała, jednak z temperaturą nie niższą od minus 1-2 st. C. Na początku przyszłego tygodnia spodziewane są też opady deszczu lub deszczu ze śniegiem, co oznacza, że nawierzchnie dróg będą bardzo niebezpieczne.

Od środy, 22 stycznia, znów zacznie się ocieplać, a 25 stycznia może się okazać najcieplejszym styczniowym dniem - z temperaturą plus 10 st. C. Spadnie deszcz, a o śniegu możemy tylko pomarzyć lub obejrzeć go w jakim telewizyjnym filmie.

Pozostaje niepokojące pytanie: skoro mamy tak ciepłą zimę, to co będzie się działo w pogodzie latem?