Pogoda na sobotę: odpoczniemy od upałów i burz. Może za to popadać. Jaka temperatura będzie 10 lipca na Śląsku?

Wygląda na to, że pogoda daje nam odetchnąć. Prognozy na sobotę, 10 lipca wskazują, że będzie to jeden z pierwszych dni od dłuższego czasu, w którym nie będą nam towarzyszyć afrykańskie upały. Pojawi się za to dość duże zachmurzenie. Może również popadać.

Polska pozostanie w strefie pofalowanego frontu atmosferycznego, który wolno przemieszczać się będzie na wschód. Nad przeważające obszary kraju napływać będzie chłodniejsze powietrze polarne morskie, jedynie wschodnia Polska pozostanie w gorącym i wilgotnym powietrzu zwrotnikowym. Nie przewiduje się istotnych zmian ciśnienia.

Zachmurzenie umiarkowane i duże. Możliwe przelotne opady deszczu, a rejonie Beskidów możliwe burze. Temperatura maksymalna od 23°C do 25°C, w rejonach podgórskich od 20°C do 23°C. Wiatr umiarkowany, zachodni.

Dla województwa śląskiego na sobotę, 10 lipca, nie zostały wydane żadne komunikaty o ostrzeżeniach meteorologicznych. Ostrzeżenie pierwszego i drugiego stopnia przed burzami z gradem wydano za to dla kilkudziesięciu powiatów w województwach: małopolskim, podkarpackim oraz mazowieckim.

Na Śląsku wciąż obowiązują natomiast ostrzeżenia hydrologiczne. Poziom wód gwałtownie może wzrosnąć na: Liswarcie, Bierawce, Rudzie czy Olzie. Ostrzeżenie obowiązuje do soboty, 10 lipca, do godziny 10:00. Jak dotychczas IMGW nie wydał kolejnych.

Sobota będzie najzimniejszym dniem obecnego weekendu. Po upalnym i dusznym piątku temperatura spadnie, ale tylko na jeden dzień. W okolicach 30°C będzie oscylowała już kolejnego dnia, w niedzielę, 11 lipca.