Pogoń Grodzisk Mazowiecki - Ruch Chorzów 1:1. Niebiescy stracili pierwsze punkty na wyjeździe
Ruch był zdecydowanym faworytem w starciu beniaminków, ale musiał zadowolić się remisem. Niebiescy nie byli zadowoleni, bo zwłaszcza po przerwie byli zespołem lepszym od Pogoni i mieli więcej dogodnych sytuacji strzeleckich.
I połowa nie była najlepsza w wykonaniu podopiecznych trenera Jarosława Skrobacza. Goście mieli co prawda optyczną przewagę, ale najlepszą okazję do zdobycia gospodarze. Michał Wrzesiński uderzył w rzutu wolnego w samo okienko, ale Jakub Bielecki popisał się kapitalną interwencją w ostatniej chwili wybijając piłkę na róg.
Niebiescy wspierani głośnym dopingiem przez grupę swoich fanów, którzy szczelnie zapełnili sektor gości, odpowiedzieli akcją Tomasza Wójtowicza. 17-letni pomocnik znakomicie dośrodkował do Michała Biskupa, który znalazł się sam przed bramkarzem, ale strzelił z 9 m w nogę Adriana Halucha.
W przerwie w szatni chorzowian musiało być gorąco, bo II połowę Niebiescy zaczęli znacznie lepiej. Już w 48 minucie Tomasz Foszmańczyk obsłużył prostopadłym podaniem Łukasza Janoszkę. Popularny Ecik znalazł się sam na sam z bramkarzem i dość szczęśliwie wykorzystał tę sytuację, bo gdy próbował kiwać bramkarza ten wybił mu piłkę. Haluch trafił jednak w nogę Janoszki i piłka wtoczyła się do siatki.
Niebiescy poszli za ciosem i dobre okazje do podwyższenia wyniku mieli Biskup, Foszmańczyk i Tomasz Neugebauer. Żadnej z nich chorzowianie jednak nie wykorzystali i po godzinie gry to się na nich zemściło. Po rzucie rożnym Ruchu Pogoń przeprowadziła szybką kontrę i biegnący z piłką przez całą połowę boiska Mateusz Lisowski skierował ją do siatki. To była pierwsza bramka puszczona przez Bieleckiego po 358 minutach gry.
Skazywani na pożarcie piłkarze z Grodziska zaczęli atakować odważniej i oddali dwa groźne strzały tuż zza linii pola karnego, po których piłka o centymetry mijała słupek bramki chorzowian,
Końcówka meczu znów należała do Niebieskich, którzy zepchnęli gospodarzy na własną połowę. Bartłomiej Kulejewski w jednej akcji strzelał dwukrotnie z 10 m, ale za każdym razem Haluch odbijał piłkę. Bramkarz Pogoni poradził sobie również z kąśliwym uderzeniem z dystansu Janoszki zostając bohaterem swojej drużyny.
Ruch zremisował drugi mecz z rzędu. Stracił też pierwsze w tym sezonie punkty na wyjeździe. Niebiescy wciąż pozostają jednak niepokonani w eWinner 2. Lidze. W piątek 3. września chorzowianie w hicie 7. kolejki zagrają na Cichej z Chojniczanką, która ma tyle samo punktów co oni i jest wiceliderem tabeli.
Pogoń Grodzisk Mazowiecki - Ruch Chorzów 1:1 (0:0)
Bramki 0:1 Łukasz Janoszka (48), 1:1 Mateusz Lisowski (60)
Sędziował Karol Iwanowicz (Lublin)
Żółta kartka Kowalski (Ruch)
Pogoń Haluch - Theus (82' Czajkowski), Zembrowski, Gładysz, Łoś (63' Zimmer), Kalinowski (78' Jaroń), Kołaczek, Owczarek, Lisowski (63' Gzieło), Wrzesiński, Sarmiento.
Ruch Bielecki - Kasolik, Nawrocki, Kulejewski - Wójtowicz (87' Kwaśniewski), Mokrzycki (87' Wyroba), Neugebauer, Kowalski (64' Szkatuła) - Foszmańczyk (73' Żagiel), Janoszka - Biskup (64' Szczepan).
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?