Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Siedlce 0-1 Zagłębie Sosnowiec. Zagłębie wciąż w gazie [RELACJA]

Przemysław Drewniak
Zagłębie Sosnowiec jest niepokonane w pierwszej lidze od września ubiegłego roku
Zagłębie Sosnowiec jest niepokonane w pierwszej lidze od września ubiegłego roku Karina Trojok
W sobotnim meczu 20. kolejki Nice 1. Ligi Zagłębie Sosnowiec pokonało na wyjeździe Pogoń Siedlce 1-0. Jedynego gola zdobył na początku drugiej połowy Szymon Lewicki. Podopieczni Dariusza Dudka są niepokonani w pierwszej lidze od dziesięciu kolejek.

Inauguracja wiosny w Siedlcach rozpoczęła się od falstartu. Kilka minut przed rozpoczęciem spotkania na stadionie zabrakło... prądu. Zgasły jupitery, które na szczęście udało się jednak zapalić po kwadransie, przez co spotkanie rozpoczęło się z kilkunastominutowym opóźnieniem.

Falstartu nie zaliczyli piłkarze Zagłębia, którzy w pierwszych minutach przejęli kontrolę nad meczem i częściej atakowali. Nieźle radził sobie debiutujący w sosnowieckich barwach 19-letni Tymoteusz Puchacz, który już w swojej pierwszej ofensywnej akcji zmusił do interwencji bramkarza Pogoni, Rafała Misztala.

Gospodarze pod wodzą doskonale znanego w Sosnowcu trenera Dariusza Banasika ruszyli do ataku pod koniec pierwszej połowy, ale nie zdołali przebić się przez nieźle grającą obronę Zagłębia. Przyjezdni za to od mocnego uderzenia rozpoczęli drugą część gry Tomasz Nowak z ostrego kąta efektownym lobem chciał zaskoczyć Misztala, piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę, ale dopadł do niej Szymon Lewicki, który zdobył swoją 11. bramkę w tym sezonie i wyszedł na pierwsze miejsce w klasyfikacji strzelców pierwszej ligi. - Po przerwie zaczęliśmy lepiej grać i akurat wtedy straciliśmy bramkę - żałował trener Banasik.

Pogoń, która za cel na tę rundę obrała przede wszystkim poprawę gry u siebie (w całym 2017 roku zwyciężyła w Siedlcach tylko trzy razy), zaatakowała mocniej w końcówce. Zagłębie jednak umiejętnie się broniło, a znakomicie dysponowany Dawid Kudła w efektowny sposób wybronił strzał Dariusza Zjawińskiego. Gorąco zrobiło się w doliczonym czasie gry, gdy piłka wylądowała w bramce gości, ale sędzia nie uznał gola dla gospodarzy, dopatrując się zagrania ręką Michała Bajdura. - Sędziowie nam nie pomagali. Milewski i Jędrych powinni byli dostać po dwie żółte kartki, a bramkę zdobyliśmy moim zdaniem prawidłowo. Jesteśmy rozgoryczeni, choć z przebiegu gry Zagłębie zasłużyło na zwycięstwo - przyznał trener Pogoni.

Zagłębiu udało się utrzymać do końca korzystny wynik i po raz drugi w tym sezonie wygrać na wyjeździe. - Byliśmy jedną wielką drużyną. Piłkarze pokazali dzisiaj duże zaangażowanie, dziękuję również kibicom, którzy mimo dużego mrozu dopingowali nas na wyjeździe. W piątek gramy z Miedzią i to na pewno będzie ciekawe widowisko - cieszył się trener Dariusz Dudek. Jego Zagłębie jest niepokonane już od dziesięciu ligowych spotkań.

Pogoń Siedlce 0-1 Zagłębie Sosnowiec
Szymon Lewicki 52'

Pogoń: Rafał Misztal - Daniel Chyła, Maciej Wichtowski, Meik Karwot, Jarosław Ratajczak - Przemysław Płacheta (68' Michał Bajdur), Piotr Mroziński, Grzegorz Tomasiewicz (80' Dominik Kun), Andrzej Rybski (61' Dawid Polkowski), Dariusz Zjawiński - Adrian Paluchowski.

Zagłębie:
Dawid Kudła - Robert Sulewski, Arkadiusz Jędrych, Mateusz Cichocki, Tymoteusz Puchacz - Konrad Wrzesiński, Tomasz Nowak, Sebastian Milewski (69' Tomasz Nawotka), Callum Rzonca (86' Alexandre Cristóvão), Adam Banasiak (46' Bartłomiej Babiarz) - Szymon Lewicki.

żółte kartki: Karwot, Zjawiński - Banasiak, Jędrych, Milewski, Rzonca.

sędziował: Wojciech Krztoń (Olsztyn)

widzów: 2029

Oglądaj Sportowy Magazyn DZ Kibic i naszą sportową zapowiedź weekendu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!