Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Siedlce 1-1 GKS Katowice. GieKSa nie przedłużyła serii zwycięstw

Przemysław Drewniak
GKS Katowice zremisował na wyjeździe z Pogonią Siedlce
GKS Katowice zremisował na wyjeździe z Pogonią Siedlce Marzena Bugala- Azarko / Polska Press
W sobotnim meczu 18. kolejki Nice 1. Ligi GKS Katowice zremisował z Pogonią Siedlce 1-1. Obie bramki padły w pierwszej połowie z rzutów karnych, a autorami trafień byli Grzegorz Tomasiewicz i Wojciech Kędziora.

Mecz w Siedlcach mógł się podobać - obie drużyny stworzyły żywe, ciekawe widowisko, w którym nie brakowało sytuacji pod obiema bramkami. Celem drużyny z Katowic było podtrzymanie dobrej passy po dwóch kolejnych zwycięstwach i poprawa dorobku punktowego przed zamykającym rok starciem z wiceliderem, Miedzią Legnica.

GKS lepiej wszedł w mecz, osiągnął optyczną przewagę, ale w pierwszych minutach Rafał Misztal świetnie poradził sobie z groźnym strzałem Adriana Błąda. Na prowadzenie wyszła jednak Pogoń, której zależało na sprawieniu radości swoim kibicom (u siebie wygrała jak dotąd tylko raz). W 18. minucie faulu w swoim polu karnym dopuścił się Mateusz Mączyński, a jedenastkę na gola zamienił Grzegorz Tomasiewicz. - Chcieliśmy za wszelką cenę zakończyć rok zwycięstwem na własnym boisku. Pokazaliśmy wolę walki, determinację i momentami bardzo dobrą grę - podkreślił trener Pogoni Bartosz Tarachulski.

Stracona bramka nie zdemotywowała katowiczan, którzy ambitnie dążyli do zmiany rezultatu. W dobrej sytuacji przestrzelił jednak Adrian Frańczak, a próby Wojciecha Kędziory i Oktawiana Skrzecza zatrzymał bramkarz gospodarzy. Drogę do bramki udało się odnaleźć tuż przed przerwą, a w roli głównej znów wystąpił Tomasiewicz. Egzekutor karnego dla Pogoni tym razem sfaulował Łukasza Zejdlera i sędzia podyktował drugi rzut karny. Wykorzystał go Kędziora, który udowodnił, że pod koniec roku odzyskał wysoką skuteczność. W Siedlcach zdobył trzecią bramkę w trzecim kolejnym spotkaniu. - Ja żadnego z tych karnych nie widziałem, ale skoro sędzia zagwizdał, to widocznie faule były - mówił zdziwiony trener Piotr Mandrysz.

W drugiej połowie inicjatywa w grze była po stronie GKS-u, a Pogoń nastawiła się przede wszystkim na kontrataki. Drużynie ze stolicy Górnego Śląska brakowało jednak pomysłu na to, jak skutecznie rozpracować defensywę siedlczan. W końcówce piłkę meczową miał na nodze Kędziora, ale tym razem nie zdołał pokonać nieźle dysponowanego Misztala. - To dla nas cenny punkt, ale czujemy niedosyt, bo przyjechaliśmy tu po zwycięstwo. Musimy sobie na spokojnie przeanalizować, dlaczego nie wygraliśmy. Myślimy już o meczu z Miedzią, w którym chcemy wygrać i dobrze pożegnać się przed własną publicznością - mówił kapitan GKS-u, Tomasz Midzierski.


Pogoń Siedlce 1-1 GKS Katowice

Grzegorz Tomasiewicz 18 (k) - Wojciech Kędziora 41 (k)

Pogoń: 12. Rafał Misztal - 24. Damian Świerblewski (82, 27. Jakub Szrek), 19. Maciej Wichtowski, 14. Mateusz Żytko, 8. Daniel Chyła - 7. Paweł Garyga (67, 11. Michał Bajdur), 35. Dawid Polkowski, 23. Piotr Mroziński, 9. Dariusz Zjawiński, 10. Grzegorz Tomasiewicz (84, 20. Piotr Krawczyk) - 87. Adrian Paluchowski.

Katowice: 82. Sebastian Nowak - 33. Adrian Frańczak, 4. Lukas Klemenz, 2. Tomasz Midzierski, 8. Mateusz Mączyński - 11. Oktawian Skrzecz (46, 16. Paweł Mandrysz), 21. Rafał Kuliński, 35. Łukasz Zejdler, 17. Andreja Prokić (75, 14. Armin Ćerimagić), 20. Adrian Błąd (82, 10. Tomasz Foszmańczyk) - 24. Wojciech Kędziora.

żółte kartki: Garyga, Tomasiewicz, Wichtowski, Misztal, Zjawiński - Mączyński, Zejdler.

sędziował: Paweł Pskit (Łódź).
widzów: 1355

Oglądaj Sportowy Magazyn DZ Kibic i naszą sportową zapowiedź weekendu**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!