Piast w środę wyeliminował Pogoń z Fortuna Pucharu Polski, wygrywając 2:1. W sobotę obie drużyny spotkały się na tym samym, fatalnym boisku, ale już w meczu ligowym. Gospodarze mieli na koncie 6 zwycięstw z rzędu, a goście serię 9 meczów bez porażki.
Problemy trenera Fornalika
W Piaście nadal nie mogli zagrać kontuzjowani Jakub Świerczok i Dominik Steczyk. W meczu pucharowym urazu nabawił się Tomasz Jodłowiec, a Patryk Sokołowski pauzował za kartki. Brakowało też Sebastiana Milewskiego.
Popisowa połowa Placha
Pierwsza połowa przebiegła ze wskazaniem na Pogoń. Wprawdzie mecz wyglądał na wyrównany, jednak to bramkarz Piasta Frantisek Plach trzy razy popisał się swym fachem. W 7. minucie poradził sobie z główką Kamila Drygasa po rzucie rożnym. W 31. minucie Słowak wygrał pojedynek ze Słoweńcem Luką Zahoviciem (piłka odbiła się od uda bramkarza). W 42. minucie Plach sparował piłkę po strzale z dystansu Jakuba Bartkowskiego.
- Ta ostatnia sytuacja była najtrudniejsza, bo był jeszcze po drodze rykoszet - stwierdził bramkarz Piasta.
Pudło Vidy. Winna mogła być murawa
Przy odrobinie szczęścia goście mogli jednak prowadzić do przerwy. W 25. minucie Michał Żyro zagrał przed bramkę do Kristophera Vidy, który fatalnie spudłował, strzelając wysoko nad poprzeczką. Węgra może usprawiedliwiać nierówna murawa i ofiarny wślizg Bartkowskiego.
Żyro miał swoje okazje
Po przerwie pierwszą sytuację mieli goście. Żyro przyjął piłkę w polu karnym, uderzył mocno, ale niecelnie (58. minuta). W odpowiedzi strzelał sytuacyjnie Drygas i Plach znów był czujny.
W 73. minucie okazję wykazać się miał bramkarz Pogoni Dante Stipica. Jakub Holubek uderzył z wolnego w mur, a potem huknął z pierwszej piłki zatrudniając Stipicę.
Piast wyglądał coraz lepiej i szukał okazji na decydujący cios. W doliczonym czasie Żyro przejął piłkę wpadł w pole karne i Stipica ponownie uchronił swój zespół przed stratą gola, broniąc „na raty”.
Remis w Szczecinie oznacza, że Piast ma już 10 meczów z rzędu bez porażki, a Pogoń jest niepokonana od 8 spotkań.
- Pomimo gry na trudnych warunkach, drużyny dążyły do tego, aby grać w piłkę - mówił trener Fornalak. - Jesteśmy zadowoleni z tej wyprawy do Szczecina - wygrany mecz w Pucharze Polski, teraz jeszcze zdobyty punkt. Uważam, że to był dobry mecz - podkreślę jeszcze raz - jak na te warunki. Cieszę się, że w takim tempie, w ciągu dwóch dni drużyna rozegrała takie spotkania. Gratuluję całej drużynie postawy.
Pogoń Szczecin - Piast Gliwice 0:0
Pogoń: Stipica - Bartkowski, Triantafyllopoulos, Zech, Mata - Kucharczyk, Drygas (83. Kozłowski), Dąbrowski (63. Podstawski), Smoliński (78. Benedyczak), Kowalczyk (63. Gorgon) - Zahović (83. Stolarski).
Piast: Plach - Konczkowski, Malarczyk, Czerwiński, Holubek - Pyrka, Chrapek, Huk, Lipski (84. Alves), Vida (81. Badia) - Żyro.
Żółte kartki: Dąbrowski, Kowalczyk, Drygas – Chrapek, Huk, Pyrka
Sędziował: Łukasz Szczech (Warszawa)
Widzów: Mecz bez udziału publiczności
Bądź na bieżąco i obserwuj
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?