Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Szczecin – Piast Gliwice 1:0 RELACJA, ZDJĘCIA Co się dzieje? Mistrz Polski przegrał trzeci mecz z rzędu i znów nie zdobył bramki!

Tomasz Kuczyński
8.12.2019 rok. Pogoń - Piast 1:0.
8.12.2019 rok. Pogoń - Piast 1:0. Andrzej Szkocki/Polska Press
W meczu 18. kolejki PKO Ekstraklasy Piast Gliwice z Pogonią w Szczecinie 0:1 (0:1). Bramkę zdobył David Stec w 8. minucie. Mistrz Polski przegrał trzeci mecz z rzędu i w trzecim kolejnym spotkaniu nie zdobył bramki.

Przed niedzielnym meczem Pogoń nie potrafiła pokonać Piasta od sześciu spotkań, na dodatek „Portowcy” w czterech ostatnich potyczkach tych drużyn nie strzelili bramki.

Pierwsza seria została przerwana w 8. minucie. Po rzucie wolnym Pogoni sprzed własnego pola karnego Igora Łasickiego piłkę głową podał Adam Buksa. David Stec wykorzystał zagapienie się obrońców Piasta (głównie Piotra Malarczyka) i ładnie strzelił z 16 metrów w długi róg.

Ogłuszony tym ciosem mistrz Polski mógł znaleźć się na deskach pięć minut później. Tym razem niepewnie zachował się Uros Korun. Słoweniec przepuścił piłkę, dopadł do niej Srdan Spiridonović i mając przed sobą tylko Frantiska Placha uderzył obok słupka. Część kibiców gospodarzy nawet ucieszyło się z gola, myśląc, że piłka wpadła do siatki.

Pogoń poczuła krew i widząc nieporadność gości w obronie, nadal atakowała. W 20. minucie z rzutu wolnego po ziemi strzelił Zvonimir Kożulj i Plach bronił na raty, ale w końcu złapał piłkę. W 24. minucie Buksa minął Koruna i tym razem gliwiczan uratował Plach, broniąc nogą strzał napastnika „Portowców”.

Piast pozostawał z jednym strzałem z 1. minuty w wykonaniu Toma Hateleya i z czasem starał się coś wskórać. Choć gliwiczanie prezentowali się już lepiej, to na przerwę schodzili do szatni bez zmiany wyniku.

- Gra od samego początku miała wyglądać, jak ostatnie 15 minut. Byliśmy przygotowani na to, że Pogoń wyjdzie na nas wysoko, ale i tak daliśmy się zaskoczyć. Cieszymy się, że do przerwy jest tylko 0:1. Teraz musimy powalczyć o punkty, bo po tu przyjechaliśmy – stwierdził w przerwie obrońca gości Bartosz Rymaniak.

W niedzielę w Szczecinie piłkarze walczyli nie tylko z rywalami, ale również w mocnym wiatrem, który w II części miał być sprzymierzeńcem Piasta. Jednak w 54. minucie znów Plach musiał ratować swój zespół, gdy wygrał pojedynek ze Spiridonoviciem.

Trener Waldemar Fornalik postanowił wzmocnić siłę ataku i wprowadził Patryka Tuszyńskiego i Piast grał dwoma napastnikami. W 70. minucie szkoleniowiec Piasta szukał szansy w kolejnych zmianach – wszedł Gerard Badia oraz Dominik Steczyk (za Piotra Parzyszka).

Minutę później kolejne okazje w jednej akcji miała Pogoń. Plach obronił strzał Buksy, a chwilę później napastnik gospodarzy uderzył nad poprzeczką.

W 77. minucie gospodarze domagali się rzutu karnego po starciu Mikkela Kirkeskova ze Spiridonoviciem. Po analizie VAR grę wznowiono bez wskazania na 11 metr.

Przez cztery minuty doliczonego czasu gry Piast nie zdołał już nic zmienić, choć Hateley miał rzut wolny, a zaraz potem rzut rożny. Pogoń wskoczyła na pozycję lidera.

- Pogoń dominowała prawie cały mecz. Gdy było dobrze, to się cieszyliśmy. Teraz możemy albo płakać, albo grać dalej. Płakać nie będziemy, trzeba grać - stwierdził Gerard Badia.

Pogoń Szczecin – Piast Gliwice 1:0 (1:0)

1:0 David Stec (8)

Pogoń:Stipica - Bartkowski, Triantafyllopoulos, Łasicki, Matynia - Stec (81. Hostikka), Dąbrowski, Kożulj (86. Frączczak), Kowalczyk, Spiridonović (90. Manias) - Buksa.

Piast: Plach - Rymaniak, Korun, Malarczyk, Kirkeskov - Konczkowski (60. Tuszyński), Hateley, Sokołowski, Felix, Milewski (70. Steczyk) - Parzyszek (70. Badia).

Żółte kartki: Triantafyllopoulos - Milewski, Malarczyk

Sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce)

Widzów:3486

Zobaczcie koniecznie

Nie przegapcie

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera