Pogoń Szczecin - Piast Gliwice wynik, relacja, zdjęcia
Piast już wcześniej zapewnił sobie grę w europejskich pucharach, a teraz toczy korespondencyjny pojedynek z Lechem o drugie miejsce w tabeli. Gdyby gliwiczanie wygrali dwa ostatnie spotkania zostaliby wicemistrzami Polski bez oglądania się na wyniki poznaniaków. Niestety w Szczecinie przydarzyła im się porażka, a poznaniacy wygrali w Krakowie z Cracovią i przed ostatnią kolejką spadli na trzecią pozycję.
Podopieczni trenera Waldemara Fornalika w I połowie meczu w Szczecinie zagrali słabo. Wprawdzie mieli optyczną przewagę i dłużej utrzymywali się przy piłce, ale nie potrafili wypracować sobie dogodnych sytuacji strzeleckich. Najlepszą okazję miał w tej odsłonie Dominik Steczyk. 21-letni napastnik przed przerwą dostał piłkę w polu karnym po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Młodzieżowiec gliwiczan zamiast strzelać z pierwszej piłki przełożył ją na prawą nogę i obrońcy w ostatniej chwili zdołali zablokowac jego uderzenie. Zamiast gola był tylko róg dla Piasta, bo piłka przeleciała nad poprzeczką.
Pogoń do przerwy oddała tylko jeden strzał, lecz to wystarczyło do objęcia prowadzenia. Z rzutu wolnego dośrodkował żegnający się ze Szczecinem Ricardo Nunes, a Tomasz Podstawski głową skierował piłkę do siatki. Portugalski pomocnik polskiego pochodzenia na gola w PKO Ekstraklasie czekał aż 48 spotkań, bo poprzednio trafił do siatki w naszej lidze 27 października 2018 r.
Po przerwie Piast zagrał nieco lepiej i starał się odrobić straty, lecz groźniejsze były kontry gospodarzy. Z dystansu minimalnie niecelnie strzelał Maciej Żurawski, a z bliska Sebastian Kowalczyk. Gliwiczanie odpowiedzieli kolejnym uderzeniem Steczyka. Młodzieżowy reprezentant Polski ładnie przymierzył z 18 m, lecz Dante Stipica sparował tę piłkę na róg. Później świetną sytuację miał Bartosz Rymaniak. Po dalekim podaniu Patryka Sokołowskiego doświadczony obrońca był sam na sam z bramkarzem, lecz Stipica odbił to uderzenie na boczną siatkę.
Końcówka była bardzo dramatyczna. W 90 min. po podaniu Rymaniaka z 6 m strzelał wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Patryk Tuszyński, ale uderzył nad poprzeczką, a później boleśnie zderzył się z bramkarzem. Sędzia Krzysztof Jakubik długo oglądał tę sytuację na monitorze, a następnie podyktował rzut karny, bo Stipica wszedł w napastnika gości wyprostowaną nogą. Już w doliczonym czasie gry do jedenastki podszedł doświadczony Gerard Badia, ale strzał Hiszpana obronił chorwacki bramkarz.
Wcześniej gliwiczanom dopisało im szczęście, bo Paweł Cibicki będąc sam na sam z bramkarzem trafił w słupek. Pogoń wygrała pierwszy mecz w grupie mistrzowskiej.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z MECZU POGOŃ SZCZECIN - PIAST GLIWICE
Pogoń Szczecin - Piast Gliwice 1:0 (1:0)
Bramki 1:0 Tomasz Podstawski (21)
Sędziował Krzysztof Jakubik (Siedlce)
Żółte kartki Żurawski, Stipica, Drygas (Pogoń) - Kirkeskov, Czerwiński (Piast)
Pogoń Stipica – Stec (39. Triantafyllopoulos), Zech, Malec, Nunes (71. Matynia) – Podstawski, Żurawski, Listkowski, Kowalczyk, Cibicki – Turski (68. Drygas).
Piast Plach – Rymaniak, J. Czerwiński, Korun – Konczkowski (79. Tuszyński), Hateley (62. Sokołowski), Jodłowiec, K. Vida, Kirkeskov – Parzyszek (68. Badia), Steczyk.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
Gladiatorzy na Narodowym, relacja z gali XTB KSW Colloseum 2
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Czarne chmury nad liderem Rammstein. Muzyk reaguje na oskarżenia o molestowanie
- 40 lat temu odbył się pierwszy rodzinny poród w Polsce. Wszystko dzięki sprytowi ojca
- Znana dziennikarka podziękowała za przypomnienie zdjęcia. Jak je skomentowała?
- Sceny jak z gangsterskiego filmu w centrum miasta. W ruch poszedł topór