Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogrzeb arcybiskupa Szczepana Wesołego ZDJĘCIA Pożegnanie biskupa bez ziemi, pielgrzyma, który otrzymał cały świat

Agata Pustułka
Pogrzeb arcybiskupa Szczepana Wesołego. Zmarły,, zgodnie ze swoją wolą, spoczął w Kościele św. Piora i Pawła w Katowicach
Pogrzeb arcybiskupa Szczepana Wesołego. Zmarły,, zgodnie ze swoją wolą, spoczął w Kościele św. Piora i Pawła w Katowicach
Arcybiskup Szczepan Wesoły, zgodnie ze swoją wolą spoczął w Kościele św. Piora i Pawła w Katowicach - tym samym, gdzie został ochrzczony on i dwóch jego braci. Ciało zostało złożone w grobowski biskupów, w tym Stanisława Adamskiego, niezłomnego księdza, ofiary dwóch totalitaryzmów, hitleryzmu i komunizmu.

Abp Szczepan Wesoły, 92 -letni duchowny, to jedna z najbardziej załużonych postaci polskiego Kościoła, szczególnie dla polskiej emigracji, której przez lata był duchowym opiekunem. Na spotkania z Polonusami przemierzył tysiące kilometrów. Wręcz mieszkał w samolocie, a jego majątek stanowiły dwie walizki. Przyjaźnił się z papieżem Janem Pawłem II, a jako duchownego i człowieka ukształtował go Sobór Watykański II. Pracował wtedy w biurze prasowym dla krajów słowiańskich.

- Arcybiskup Szczepan, to był biskup bez ziemi, miał jej, ile pookrywała jego stopa - mówi wczoraj w ostatatni pożegnaniu abp Wiktor Skworc, metropolita katowicki. - Był ciągle w drodzie, nie odmawiał spotkań, rozmów.

Abp Szczepan Wesoły zmarł 28 sierpnia w Rzymie, w 92 roku życia, w 62 roku kapłaństwa i 50 roku biskupstwa.
Podczas uroczystości w poniedziałek 10 września Eucharystię pogrzebową w dostojnej Katedrze Chrzystusa Króla sprawował prymas Polski, arcybiskup gnieźnieński Wojciech Polak. By pożegnać zasłużonego księdza zjechał się niemal cały Episkopat.

W niemieckim mundurze...

Życiorys arcybiskupa Szczepana Wesołego to życiorys tak znany Ślązakom. Ojciec, przedwojenny korfonciorz, zmarł kilka miesięcy po wybuduchu wojny, matka by ratować rodzinę wspisała się na volkslistę. Młody Szczepan w niemieckim mundurze wytrwał do 1944 roku. Udało mu się uciec do armii generała Andersa. Jako radiotelegrafista uczestniczył w walkach z Niemcami we Włoszech. Po wojnie zdecydował się na emigrację. Wybrał misję polskiego kapłana - łącznika z krajem.

Święcenia kapłańskie otrzymał w Rzymie 28 pażdziernika 1956 roku. Choć został przydzielony do diecezji katowickiej, został w Rzymie. Sakrę biskupią przyjął 7 lutego 1969 roku z rąk prymasa kardynała Stefana Wyszyńskiego. Od 1980 roku pełnił funkcję delegata prymasa Polski dla duszpasterstwa emigracyjnego.

- Dziękuję Ci przyjacielu za Twoje pielgrzymowanie, za Twoją ciągłą obecność, poświęcenie, skromność i troskę - mówił metropolita katowicki abp Skworc. - Dziękujemy Ci za Twoją służbę, dziękujemy Ci za Twoje świadectwo wiary, dziękujemy Ci za Twoje świadectwo miłości, zwłaszcza do Twoich rozsianych po całym świecie - stwierdził prymas Polak.

Piknik w Parku Śląskim pod hasłem "Łączymy pokolenia"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Pogrzeb arcybiskupa Szczepana Wesołego ZDJĘCIA Pożegnanie biskupa bez ziemi, pielgrzyma, który otrzymał cały świat - Dziennik Zachodni