18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogrzeb Gerarda Cieślika. Legendę Ruchu Chorzów wspominają Boniek, Buzek i Skworc

Jacek Sroka, Justyna Toros
Pogrzeb Gerarda Cieślika
Pogrzeb Gerarda Cieślika Mikołaj Suchan
Tysiące osób pożegnało w piątek Gerarda Cieślika. Pogrzeb legendarnego piłkarza Ruchu, który zmarł w niedzielę w wieku 86 lat, odbył się w jego parafialnym kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Chorzowie Batorym. "Mały Łącznik" spoczął w rodzinnym grobie na cmentarzu przy ul. Granicznej.

Nad trumną Gerarda Cieślika nie brakło wzniosłych przemówień. Człowieka, który w 1957 roku pokonał Związek Radziecki żegnali przedstawiciele kościoła, świata sportu i polityki. Wspominali go także działacze samorządowi i szefowie klubu, któremu wierny był przez całe swoje życie. Najważniejsze słowa padły jednak z ust młodego pokolenia. - Wychowaliśmy się na pana legendzie i będziemy ją pielęgnować - zapewnili kibice Ruchu, a uczniowie ZSS nr 2 im. Gerarda Cieślika dodali, że będą pielęgnować wartości, które przekazał im ich patron.

**ZOBACZ WIĘCEJ:

Pogrzeb Gerarda Cieślika w Chorzowie-Batorym [RELACJA, ZDJĘCIA, WIDEO]

Pogrzeb Gerarda Cieślika w obiektywie Arkadiusza Ławrywiańca [ZDJĘCIA]**

Ostatnie pożegnanie Gerarda Cieślika. Tak wspominano wielkiego piłkarza i wielkiego człowieka:

Arcybiskup Wiktor Skworc, metropolita katowicki:

Kiedy zapoznałem się z życiorysem ś.p. Gerarda Cieślika, uznałem, że to gotowy scenariusz na film. To był syn śląskiej ziemi, który razem ze swoją rodziną dzielił los wszystkich mieszkańców naszego regionu. Chociaż był niskiego wzrostu, to jednak w swoich wyborach życiowych był człowiekiem wielkim.

Prof. Jerzy Buzek, były premier RP, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego:

Powiedzieć o Gerardzie Cieśliku, że był człowiekiem niezwykłym to mało. Tyle w sobie mieścił: polskość, śląskość, rodzinność, pracę, sport i dumę z występów w dwóch koszulkach niebieskiej i biało-czerwonej. Jego gole strzelone krajowi, który gnębił Polskę dawały nam siłę pokazu-jąc, że w równej walce możemy z nim wygrać i nadzieję, że niewola kiedyś się skończy.

Zbigniew Boniek, prezes PZPN:

56 lat temu, po meczu ze Związkiem Radzieckim na Stadionie Śląskim, w którym pan Gerard strzelił dwie bramki, kibice na rękach znieśli go z boiska. Teraz kibice Ruchu, których jest tu dziś bardzo dużo, zanieśli go w miejsce ostatecznego spoczynku. Jestem przekonany, że chorzowska społeczność nigdy go nie zapomni. Cześć jego pamięci.
***

Uroczystościom pogrzebowym przewodniczył arcybiskup Wiktor Skworc. Metropolita katowicki skorzystał z licznej obecności sympatyków Ruchu, którzy szczelnie wypełnili kościół, aby przekazać im przesłanie ś.p. Gerarda Cieślika. - Byłoby rzeczą ważną, aby kibice Ruchu wypełniając testament zmarłego i dawali przykład kultury kibicowania na swoim stadionie - stwierdził abp Skworc.

Zmarłemu w ostatniej drodze towarzyszyli licznie byli piłkarze Niebieskich. W ich imieniu pożegnał go Antoni Piechniczek.

- Moje pokolenie zapamięta wielki Ruch i legendarnego Cieślika, jako tych, którzy przecierali szlaki i otwierali okna na świat młodym chłopcom marzącym o sportowej karierze - powiedział były selekcjoner biało-czerwonych. - Siła oddziaływania Ruchu i symbol jakim był Cieślik zaowocowała tym, że na paru kilometrach kwadratowych między osiedlem Batory, a ulicą Cichą urodziło się, wychowało i wyszkoliło wielu piłkarzy Ruchu, którzy później grali w reprezentacji i uczestniczyli w mistrzostwach świata i igrzyskach olimpijskich. Nie ma innego takiego miejsca w Polsce.

Ważnym momentem było opuszczenie trumny do grobu. Kibice odpalili wtedy race i pożegnali legendę swojego klubu brawami. Następnie wysoko podnieśli swoje szaliki.

Na pogrzebie nie zabrakło obecnych piłkarzy Ruchu, którzy specjalnie przełożyli swój wyjazd na ligowy mecz z Lechem Poznań, by pożegnać klubową legendę. Prezes Niebieskich Dariusz Smagorowicz publicznie poprosił zmarłego o wybaczenie.

- Chciałem pana Gerarda bardzo przeprosić za chwilę zwątpienia, która dopadła mnie w ten niedzielny poranek, gdy dotarła wiadomość, że nie będzie go już z nami. O tym, że się myliłem przekonałem się już we wtorkowy wieczór, gdy wszyscy czuliśmy Twoją obecność na Cichej, bo Gerard Cieślik i Ruch Chorzów to legenda bez końca - stwierdził szef chorzowskiego klubu.

Cieślika żegnali nie tylko kibice Ruchu, ale także przedstawiciele PZPN na czele z prezesem Zbigniewem Bońkiem i Dariuszem Dziekanowskim, szefem Klubu Wybitnego Reprezentanta, którego członkiem był pan Gerard. Nie zabrakło pocztów sztandarowych Wisły i Cracovii. W delegacji Górnika znalazł się Stanisław Oślizło, który zawsze podkreślał, że zabrzanie z Ruchem rywalizowali tylko na boisku, a poza nim żyli w przyjaźni.

W ostatniej drodze zmarłemu towarzyszyli także młodzi sportowcy wielu chorzowskich klu-bów, a także uczniowie Zespołu Szkół Sportowych nr 2 w Chorzowie, którego Gerard Cieślik był patronem. Podczas przemarszu konduktu żałobnego obok Akademickiego Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Chorzowie jego uczniowie utworzyli szpaler oddając hołd wielkiemu mieszkańcowi tego miasta. Związki zmarłego z Chorzowem, którego był Honorowym Obywatelem, podkreślał też prezydent Andrzej Kotala stwierdzając, że maksyma: "Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej" towarzyszyła Cieślikowi przez całe ziemskie życie.

Po pogrzebie jego uczestnicy wpisywali się do Księgi Kondolencyjnej wystawionej w MDK "Batory" w Chorzowie, przyozdobionym ogromnym portretem zmarłego.



*Nietypowe zjawisko! Tatry, Babia i inne góry widziane z Katowic i Sosnowca [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Klubowa Mapa Województwa Śląskiego już działa! [ZOBACZ, GDZIE SIĘ BAWIĆ]
*KATOWICE, SOSNOWIEC, BĘDZIN i CZELADŹ Z LOTU PTAKA [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Zakaz palenia węglem w piecach: Ile to będzie nas kosztowało? [SZOKUJĄCE WNIOSKI]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!