Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogrzeb Pawła Adamowicza. Poruszająca homilia arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia na mszy pogrzebowej 19 stycznia 2019

red.
W czasie mszy pogrzebowej śp. Prezydenta Pawła Adamowicza homilię wygłosił metropolita gdański arcybiskup Sławoj Leszek Głódź. Jego słowa były mocne i poruszające, nie pozbawione bardzo osobistych odniesień i mocnego wezwania do przemiany, jaka powinna nastąpić w polskim życiu społecznym. Abp Głódź powiedział: "Trzeba nam braterstwa serc, dłoni otwartych, a nie zacisniętych pięści, dźwięk tego dzwonu wzywa nas do odbudowy miłości, zaufania i szacunku. Trzeba nam powrotu do hierarchii trwałych, sprawdzonych wartości"

Arcybiskup Sławoj Leszek Głódź powiedział:

W naszej modlitewnej solidarności z rodziną uczestniczy Ojciec Święty Papież Franciszek z zapewnieniem, iż przytula rodzinę i modli się za nich

Pogrążona w smutku i żałobie rodzino: Pani Magdaleno, ukochane Córki, czcigodni Rodzice [...] Jesteśmy tu dziś w Bazylice Mariackiej, aby otoczyć modlitwą pożegnania naszego brata Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska, oddać mu ostatnią posługę: braterstwa, szacunku i uznania, i wyrazić naszą solidarność z rodziną prezydenta. Aby nagle przerwane życie pana prezydenta włączyć w paschalne misterium śmierci Pana Jezusa. Śmierć nie oddziela nas nawzajem od siebie, pozostajemy nadal w łączności z tym, który odchodzi.

On nas w tej drodze wyprzedził, nagle i niespodziewanie, ale kiedyś wszyscy będziemy w Chrystusie. My, w życiu i śmierci, należymy do Pana.

Niedawny zwycięzca w wyborach na fotel prezydenta Gdańska, wychylony ku przyszłości, ku planom i marzeniom, które były przed nim i z którymi miał się zmierzyć. 21 grudnia ułyszałem po raz ostatni jego mocny głos. Dzwonił z Los Angeles z życzeniami. Cieszył się m.in. ze słońca , którego tam nadmiar, a którego tutaj zabrakło. Prosiłem go wtedy, żeby przywiózł trochę tego słońca. A już 13 stycznia doszło do porażającej tragedii. Byłem tamtej nocy na Uniwersyteckim Centrum Klinicznym. Widziałem już nieprzytomnego pana prezydenta, i walczących o jego życie lakrzy. Modliliśmy się o cud, wiedząc, jak ciężki jest stan. Ale przy prezydenckim łóżku stanął anioł śmierci.

**


Abp Głódź: 13 stycznia miała miejsce porażająca zbrodnia, wstrząsnęła milionami serc. Tamtej nocy byłem w szpitalu i widziałem lekarzy walczących o jego życie, modliliśmy się o cud, ale Pan ludzkich losów zdecydował inaczej, bowiem przy szpitalnym łóżku prezydenta stanął anioł śmierci i przeprowadził na drugą stronę życia, ku Chrystusowi

**

"Gdańsk jest szczodry, Gdańsk dzieli się dobrem" - tak mówił prezydent chwilę przed zamachem. Odczytujemy te słowa jako swoisty testament. I powraca jeszcze raz ten obraz Prezydenta stojącego z podniesioną ręką ze światełkiem - to jest swoista statua wolności gdańszczan.

Dziękuję za świadectwo wspólnoty włodarza miasta z Kościołem Katolickim, który towarzyszy miastu od misji świętego Wojciecha, który od słowiańskiego Gdańska przywiózł światło Ewangelii. Prezydent nie wstydził się swej wiary, nie uważał, że ona zamyka się w zakamarach prywatności. Był związany przyjaźnią z moim poprzednikiem arcybiskupem Tadeuszem Gocłowskim.

Niech jego ostatniej drodze towarzyszy nasza modlitwa do Matki Miłosierdzia. Tak wiele było modlitwy w ostatnich dniach, niech dalej trwa. Bogaty plon życia śp. Pawła Adamowicza stał u źródeł mojej decyzji o złożeniu prochów w tej świątyni nazywanej koroną Gdańska

To co się wydarzyło jest wezwaniem do zmiany stylu naszego życia, politycznego, społecznego, medialnego, do wyrugowania z życia społecznego języka pogardy, pychy, która jest nieodrodnym dzieckiem pogardy.

Trzeba nam braterstwa serc, dłoni otwartych, a nie zacisniętych pięści, dźwięk tego dzwonu wzywa nas do odbudowy miłości, zaufania i szacunku. Trzeba nam powrotu do hierarchii trwałych, sprawdzonych wartości.


Dzisiaj odwołuję się jeszcze raz do słów Ojca Franciszka: nasze społeczeństwa potrzebują budowniczych pokoju, którzy mogliby być świadkami Boga. Trzeba nam się nauczyć trzech prostych słów: dziekuję, proszę, przepraszam. Znak pokoju przekażmy sobie dziś autentycznie.

**

Polityka może stać się nową formą miłości i tej nowej miłości potrzebuje Polska. Nasza Ojczyzna potrzebuje harmonii społecznej. Polityki motywowanej szacunkiem i miłością.

**

ŚMIERĆ PREZYDENTA GDAŃSKA PAWŁA ADAMOWICZA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pogrzeb Pawła Adamowicza. Poruszająca homilia arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia na mszy pogrzebowej 19 stycznia 2019 - Dziennik Bałtycki