MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pojechali na mecz, a zamiast tego zamierzali się bić. Policjanci ze Śląska zapobiegli ustawce na Podkarpaciu

Piotr Chrobok
Pseudokibice nie dotarli na mecz. Ponieważ planowali ustawkę, musieli opuścić woj. podkarpackie, gdzie miało dojść do bijatyki.
Pseudokibice nie dotarli na mecz. Ponieważ planowali ustawkę, musieli opuścić woj. podkarpackie, gdzie miało dojść do bijatyki. Screen/Śląska Policja
Mogło im się wydawać, że wszystko mają dokładnie zaplanowane, ale przechytrzyli ich policjanci. Mundurowi ze Śląska - z wydziału zwalczającego przestępczość pseudokibiców Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach - zapobiegli ustawce. Miała ona mieć miejsce na Podkarpaciu, w Radymnie. Skonfrontować mieli się w niej m.in. kibole jednej ze śląskich drużyn.

Pojechali na mecz, a zamierzali się bić. Śląscy policjanci zapobiegli ustawce

Według oficjalnej wersji jechali na mecz. W rzeczywistości była to jednak przykrywka. Prawdziwym celem ich wyjazdu była bijatyka. Tę zamierzali sobie urządzić pseudokibice trzech drużyn piłkarskich, w tym jednej ze Śląska. Starcie kiboli miało mieć miejsce w podkarpackim Radymnie.

Nie doszło ono jednak do skutku. Zapobiegli mu policjanci. Między innymi ze Śląska. A co mundurowi z Wydziału do Spraw Zwalczania Przestępczości Pseudokibiców, katowickiej Komendy Wojewódzkiej Policji, robili około 300 kilometrów od stolicy woj. śląskiego?

- Policjanci zwalczający przestępczość pseudokibiców koordynowali działania służb kryminalnych w związku z przejazdem kibiców z województwa śląskiego na mecz w województwie podkarpackim - informuje kom. Sabina Chyra-Giereś, oficer prasowa KWP w Katowicach.

Jak wskazują policjanci, o planach związanych z ustawką kiboli, dowiedzieli się przed wyjazdem.

- Policjanci ustalili, że grupa pseudokibiców jednej ze śląskich drużyn, która jedzie do Jarosławia, a następnie do Radymna na mecz, zamierza zaatakować kibiców jednego z miejscowych klubów piłkarskich i ich sympatyków - mówi kom. Sabina Chyra-Giereś.

Do ustawki nie doszło, kibice meczu nie zobaczyli

Swoimi ustaleniami mundurowi katowickiej KWP podzielili się z policją na Podkarpaciu. I jak wynika z relacji policjantów ze Śląska, wspólnymi siłami, stróże prawa nie dopuścili do bijatyki.

- Mundurowi z Komisariatu Policji w Radymnie zlokalizowali w okolicy dworca kolejowego grupę kibiców dwóch drużyn, które planowały doprowadzić do konfrontacji z kibicami innego klubu piłkarskiego - przekazuje oficer prasowa śląskiej policji.

Policja nie podaje, pseudokibice którego klubu dążyli do starcia. Wiadomo natomiast, że nie tylko nie wypalił ich plan ustawki. Jeśli chcieli przy okazji zobaczyć mecz, to także im się nie udało.

- Wszystkie wylegitymowane osoby (mundurowi najpierw legitymowali kiboli - przyp. red) opuściły teren województwa podkarpackiego - zaznacza kom. Sabina Chyra-Giereś.

Śląska policja podaje, że przy okazji legitymowania kiboli, mundurowi zajrzeli także do ich samochodów. W autach znaleźli przedmioty, które mogły zostać użyte w trakcie ustawki. Była to sportowa odzież i rękawice treningowe do walk.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polska nie jest gotowa na system kaucyjny?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni