Dziś nie musimy stać w kolejkach (chyba, że do kas, których zawsze jest więcej niż kasjerek), bo towaru mamy pod dostatkiem, ale nie zawsze mamy za co go kupić. Nie musimy już jeździć na zakupy do Katowic, bo w naszych miastach hipermarketów, marketów i dyskontów mamy pod dostatkiem. Biedronki, Lidle, Tesco czy Kauflandy rosną jak grzyby po deszczu, chociaż światową gospodarkę od kilku lat toczy kryzys. W sklepach wielkopowierzch-niowych jednak go nie widać. Dostrzegamy go dopiero my, gdy przychodzi nam zapłacić za zakupy. Co podkreśla jednak Marcin Kraszewski z Polskiej Izby Handlu, mimo małej zasobności naszych portfeli popyt na towary w tych sklepach jest i będzie.
- Zmienia się tylko jego struktura. Dziś mamy popyt na tanie towary w większej ilości. Nie zarabiamy więcej, stąd też hipermarkety przeżywają teraz stagnację, a największe sukcesy osiągają dyskonty - podkreśla Kraszewski.
Stąd też w większych i mniejszych miastach jest tak wiele dyskontów sieci Biedronka (w Bytomiu jest ich siedem, w Siemianowicach Śląskich pięć) czy Lidl (Katowice - osiem, Zabrze - pięć, Chorzów - trzy) i ciągle powstają nowe. Inne, jak Auchan, przejmują takie marki jak Real, by zwiększyć możliwości dotarcia do klienta i przy okazji dostosować swój asortyment do jego możliwości.
SIEMIANOWICE ŚLĄSKIE TO DOBRY PRZYKŁAD. LICZBA SKLEPÓW ZWIĘKSZYŁA SIĘ 12 RAZY. ZOBACZ MAPĘ
*Slash w Katowicach! Spodek oszalał [SENSACYJNE ZDJĘCIA i WIDEO]
*Hajmat, hanysy, gorole, powstania śląskie, godka! [Śląski Słownik Pojęć Kontrowersyjnych]
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Poznaj tajemnicę abdykacji papieża Benedykta XVI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?