Zarówno na Śląsku, jak i w całej Polsce, coraz częściej Polacy rezygnują z jazdy samochodem, wybierając alternatywne środki transportu. Mimo że według rankingu TOMTOM TRAFFIC INDEX Katowice są najmniej zakorkowanym miastem, w ostatnich miesiącach możemy zauważyć zwiększony ruch rowerzystów i korzystających z hulajnóg elektrycznych.
Zgodnie z wynikami badania przeprowadzonego przez IBRiS na zlecenie Nationale-Nederlanden, 73 proc. osób biorących udział w ankiecie posiada własny samochód. W związku z niedawnym nałożeniem embarga na rosyjską ropę, wizja kolejnych podwyżek mobilizuje coraz większą część społeczeństwa do korzystania z alternatywnych środków transportu. Już prawie 60 proc. badanych ograniczyło korzystanie z samochodów na rzecz własnych lub wypożyczonych jednośladów, znacznie tańszych w codziennym utrzymaniu.
Dwa razy więcej przejazdów
Pełne dane zbiorcze pojawią się pewnie przy końcu roku, jednak warto spojrzeć na dane jednego z największych operatorów mikromobilności - Dott, posiadających urządzenia w wielu miastach w Polsce. W maju 2022 r. zrealizowano w Polsce aż pięciokrotnie więcej przejazdów niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
- Klientów do przesiadki przekonuje fakt, że szczególnie na nieco krótszych trasach, elektryczna hulajnoga czy rower mogą być lepszym i tańszym rozwiązaniem niż samochód. Zwłaszcza, że w przypadku auta do paliwa należy doliczyć jeszcze koszty ogólnej eksploatacji pojazdu (zużycie płynów eksploatacyjnych, filtrów, częstsza wymiana zużytych części itp.), a niekiedy też opłaty za parkowanie - mówi Michał Paprocki, dyrektor generalny firmy Dott.
Zobacz zdjęcia:
Nie przeocz
Nie tylko ceny paliw mają wpływ na szukanie alternatywy
Jaka jest największa zaleta mikromobilności? Aspekt ekologiczny i korzyści dla środowiska, jakie wiążą się z rezygnacją z codziennej jazdy samochodem. Z danych JATO Dynamics wynika, że w 2021 roku samochody z silnikami benzynowymi emitowały średnio 134,2 g CO2 na kilometr. Z kolei w przypadku diesli było to 129,6 g/km.
- Wyobraźmy więc sobie, że codziennie pokonujemy do pracy 5 kilometrów w jedną stronę. W tygodniu daje to 50 km, więc łatwo policzyć, że rezygnując z auta na rzecz e-hulajnogi czy e-roweru oszczędzamy nawet ponad 6 kg potencjalnie wyemitowanego CO2. W pełni wpisuje się to w filozofię Dott, zakładającą promowanie transportu przyjaznego dla środowiska i uwolnienie miast od dużej liczby samochodów - mówi Michał Paprocki.
Kolejnym aspektem jest uniknięcie korków... Według badania dla Nationale-Nederlanden, przyjazne dla atmosfery formy transportu przekonały do siebie ponad 70 proc. badanych z największych miast w Polsce. 54 proc. ich mieszkańców twierdzi, że dzięki rowerom i hulajnogom unikają korków, a tym samym szybciej pokonują wyznaczone trasy. Rower jest zdecydowanie najchętniej wybieranym, alternatywnym do samochodu, środkiem transportu. W przeciętnym sezonie wiosenno-letnim, korzysta z niego niemal ośmiu na dziesięciu respondentów, z czego 62 proc. codziennie lub co najmniej kilka razy w tygodniu.
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
- Lipcowe pensje będą wyższe. Tak zmienią się wynagrodzenia od 1 lipca [wyliczenia]
- Takie będą emerytury od lipca 2022. Oto stawki świadczenia brutto i netto
- W Katowicach powstanie drapacz chmur. Jakie ceny mieszkań? ZOBACZ wizualizacje
- Oto najtańsze mieszkania na Śląsku. Kosztują ledwo ponad 50 tysięcy! Sprzedaje je SRK
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?