Polacy nie znoszą obostrzeń, rząd też MEMY Internauci oceniają luzowanie obostrzeń od 12.02. Muzea i filharmonie szykują się na szturm

Polacy nie znoszą obostrzeń, rząd też MEMY

Polacy są zmęczeni przedłużającym się lockownem i oswajają koronawirusową rzeczywistość memami. To właśnie memy komentują rządowe decyzje i luzowanie obostrzeń.

Ci, którzy liczyli na więcej muszą jeszcze poczekać. Jak tłumaczył premier Mateusz Morawiecki w obecnej sytuacji można mówić jedynie o "kruchej stabilizacji". Szef rządu podkreślił, że ważna jest stopniowość i sprawdzanie danych pandemicznych. Tym samym Od 12 lutego otwarte będą m.in.:

• hotele i miejsca noclegowe z 50 proc. obłożeniem,
• kina, teatry i filharmonie oraz opery - również z 50 proc. obłożeniem,
• obiekty sportowe znajdujące się na zewnątrz - np. korty tenisowe,
• baseny.

Internauci zauważają, że w instytucjach kultury - np. w muzeum trudno było o tłok. Jeden z ironicznych komentarzy mówi, że statystyczny Polak w filharmonii bywa raz na 130 lat.

Rząd luzuje obostrzenia. Nowe zasady od 12 lutego

Nowe zasady nie przynoszą znacznego poluzowania obostrzeń. Jak tłumaczył premier Mateusz Morawiecki w obecnej sytuacji "nie możemy pozwolić sobie na szerokie luzowanie".

Tym samym na kolejne rządowe decyzje będą musiały poczekać siłownie i kluby fitness. Zamknięte pozostają restauracje i bary - posiłki można zamawiać jedynie na wynos. Sport w zamkniętych pomieszczeniach uprawiać mogą jedynie zawodowcy. W dalszym ciągu obowiązuje również zakaz organizacji wesel.

Nauka w formie stacjonarnej obowiązuje natomiast jedynie uczniów chodzących do klas 1-3 szkół podstawowych.