Policja w Bielsku zabezpieczyła dużą ilość amfetaminy i dopalaczy. Narkotyki przewoził kierowca mercedesa. Grozi mu do 15 lat odsiadki

Policyjni wywiadowcy z wydziału prewencji bielskiej komendy, patrolując późnym wieczorem okolice Jasienicy i pobliskich miejscowości, zwrócili uwagę w rejonie Bielowicka na osobowego mercedesa. Kierujący i pasażer zachowywali się podejrzanie. Okazało się, że 32-letni mieszkaniec Bielska-Białej kierował autem, mimo sądowego zakazu.

- To jednak nie koniec jego kłopotów. Podczas kontroli stróże prawa znaleźli przy nim amfetaminę oraz dopalacze, z których można było przygotować ponad tysiąc działek dilerskich o wartości 0około 70 tysięcy złotych informuje bielsko-bialska policja.

Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty: wprowadzania do obrotu znacznych ilości narkotyków i znacznych ilości nowych substancji psychoaktywnych. Ponieważ za przestępstwa będzie odpowiadał w warunkach tzw. "recydywy", w więzieniu może spędzić nawet 15 lat. Dodatkowo odpowie za kierowanie samochodem, pomimo orzeczonego prawomocnym wyrokiem zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Na wniosek śledczych, decyzją bielskiego sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.