Tymczasowa siedziba komisariatu nie spełnia elementarnych wymogów dla placówki policji. Na tym samym piętrze znajduje się biblioteka gminna i bywało, że wypożyczający książki mijali się na korytarzu z pijakami albo skutymi przestępcami. Piętro wyżej odbywały się zajęcia szkoły tańca.
Stara siedziba komisariatu nadaje się tylko do rozbiórki. Budowa nowej odkładana jest przez policję z roku na rok. Kłomnice dokupiły nawet od miejscowego banku za 30 tysięcy złotych grunt, aby powiększyć działkę pod nowy komisariat. Przez kolejne dwa lata rezerwowano w budżecie gminy po 100 tysięcy złotych na wsparcie budowy.
- Raz wykorzystaliśmy te pieniądze na pomoc dla ofiar trąby powietrznej, rok temu dołożyliśmy do zakupu drabiny strażakom i nowych motocykli dla policji. W budżecie na przyszły rok nie zaplanowałem już ani złotówki na komisariat, najwyżej dorzucimy pieniądze do zakupu nowego samochodu, jeśli inne gminy też to zrobią - mówi Adam Zając. - Mam tego serdecznie dość. Dopóki nie zobaczę dokumentów o rozpoczęciu budowy i projektu, już nie uwierzę w żadne obietnice ani zapewnienia.
Umowa o wynajem pomieszczeń dla komisariatu obowiązuje wprawdzie do 2010 roku (w ubiegłym roku radni Kłomnic jeszcze raz się zlitowali i termin przedłużyli o 3 lata), jednak wójt nie pozostawia złudzeń. Uważa się za wyprowadzonego w pole, a przecież kłomnicki komisariat obsługuje teren aż 5 gmin - prócz Kłomnic jeszcze Mykanowa, Rędzin, Mstowa i Kruszyny, łącznie 600 kilometrów kwadratowych.
- Już stracili rok - podsumowuje brak działań ze strony policji Zając. - W środę jadę z komendantem częstochowskim, Maciejem Lechem, do Katowic, do komendanta wojewódzkiego. Ja się już nie cofnę, muszę widzieć, że coś konkretnego się dzieje. Pomieszczenia są mi naprawdę potrzebne, a poza tym to zwyczajnie wstyd, żeby policjanci pracowali w takich warunkach.
Brak odpowiedniej siedziby dał o sobie niestety znać po przejściu katastrofalnej trąby powietrznej, kiedy GOPS i policja miały pełne ręce roboty. Trzeba było szybko organizować dodatkowe, zastępcze pomieszczenia. W międzyczasie powstał nowy komisariat w Poczesnej, kilka dni temu otwarto uroczyście posterunek policji w Olsztynie. Tylko w Kłomnicach stary budynek coraz bardziej się rozsypuje.
Groźba eksmisji policjantów z tymczasowego komisariatu jest niestety realna. Jak wynika z informacji udzielonych przez podinsp. Andrzeja Gąskę z Biura Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji, środki na inwestycje z programu modernizacji policji na lata 2008 - 2009 już rozdysponowano, a dodatkowych nie ma. Okazało się, że Kłomnice nie zmieściły się w planie inwestycyjnym, ponieważ dopiero 16 lipca tego roku sfinalizowano zakup ziemi na powiększenie działki pod komisariat.
Tyle tylko, że starania o jego budowę trwają przecież od dziewięciu lat, a za nabycie gruntu zapłaciła przecież gmina. Ciekawe, jak tę nowinę przyjmie wójt Adam Zając i kto mu ją w końcu jednoznacznie przekaże?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?