Na facebookowym profilu "Zabrze dla każdego", pojawił się wpis mężczyzny, który jak twierdzi został pobity przez policjantów.
- Wczoraj Zabrzańska Policja z komisariatu 3-go. Maja, Po tym jak chciałem spokojnie i rzetelne wyjaśnić sprawę pewniej awantury pod sklepem żabka. Skuła mi ręce do tyłu, zagazowała i brutalnie skopali mnie po całym ciele w tym twarzy i głowie! Teraz wybieram się na SOR celem zrobienia obdukcji lekarskiej i będę ich skarżył. Oto dzieło! - czytamy.
Na dowód oprócz zdjęć twarzy pokazuje wypis z SOR-u z 20 grudnia. Można tam przeczytać, że według opinii lekarskiej mężczyzna ma powierzchowny uraz głowy, i siniaki, które nie wymagają interwencji chirurgicznej.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Zgoła inną wersję wydarzeń prezentuje właścicielka sklepu. W odpowiedzi na komentarz 41-latka kobieta napisała:
- Przepraszam bardzo, działo się to wczoraj w moim sklepie. Pan przyszedł pod dużym wpływem alkoholu, był nie przyjemny w stosunku do mojej pracownicy, zaczął wyzywać nas od ku*ew szmat... Z tego właśnie powodu nie sprzedałyśmy Panu alkoholu, po czym wyzwiska były jeszcze gorsze, bojąc się o swoje zdrowie, zadzwoniłam na policję. Pan wyszedł z orzeszkami, nie płacąc za nie i nasz klient wyszedł za nim, po czym został przez niego potraktowany gazem w twarz i pobity, przyjechała policja pan rzucił się na jednego z funkcjonariuszy był bardzo agresywny. Non stop pisze, że na monitoringu nic takiego nie ma, nie przypominam sobie żebym udostępniła mu owych nagrań, gdzie wszystko jest ewidentnie nagrane - pisze właścicielka.
Nie przeocz
Jak sprawę przedstawia policja? Do zdarzenia doszło w piątek 18 grudnia ok. godziny 22 w sklepie przy ul. Czołgistów. Mężczyzna wszedł do sklepu by kupić piwo, jednak spotkał się z odmową, gdyż zdaniem ekspedientki był pod wpływem alkoholu.
Ze zgłoszenia, jakie otrzymał dyżurny policji wynika, że mężczyzna był agresywny.
- Policjanci na miejscu zastali 41-latka i ekspedientkę. Mężczyzna nie uspokoił się i był wciąż bardzo agresywny, wyzywał policjantów, nie reagował także na wezwania do uspokojenia - mówi sierż. szt. Sebastian Bijok, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu.
Mężczyzna zdaniem policjantów przyjmował pozycję do walki, a w pewnym momencie rzucił się na policjantów. Ci z kolei użyli wobec niego środków przymusu bezpośredniego.
- Policjanci zastosowali wobec niego chwyty obezwładniające, niestety mężczyzna w dalszym ciągu był agresywny, dlatego funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego - tłumaczy Bijok.
Dopiero wtedy udało się obezwładnić awanturnika i zakłuć w kajdanki.
Zobacz koniecznie
W trakcie drogi na komisariat, policjanci musieli użyć sygnałów dźwiękowych, ponieważ 41-latek był do tego stopnia pobudzony, iż zaczął stosować autoagresje, uderzając głową o elementy wnętrza radiowozu. Aby uchronić go od obrażeń, do końca tej podróży musiał przytrzymywać go policjant. Przeprowadzone na izbie wytrzeźwień badanie wykazało, że 41-latek miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie.
- Mężczyzna jak dotąd nie złożył skargi na działanie policji - komentuje Bijok.
Jak ustalili policjanci, mężczyzna już wcześniej wchodził w konflikt z prawem. Policjanci sporządzili obszerną dokumentację z całego zdarzenia, zabezpieczyli także nagranie z monitoringu sklepu.
Złożyłem zawiadomienie do prokuratury rejonowej w Zabrzu, wraz z wnioskami o zabezpieczenie monitoringu i nagrań z policyjnych kamerek. Dołączyłem też opis obrażeń lekarski - informuje poszkodowany mieszkaniec Zabrza.
Agresywny zabrzanin za zakłócanie spokoju, używanie słów nieprzyzwoitych i niestosowanie się do poleceń funkcjonariusza Policji odpowie przed sądem.
Musisz to wiedzieć
- Ślub córki Adama Małysza. Kto jest wybrankiem Karoliny Małysz?
- Znaki zodiaku, które będą bogate w 2021 roku. Na te osoby czekają duże pieniądze
- Ten dom w Zabrzu wygląda jak z bajki. Jest przepięknie oświetlony na święta
- Kalendarz z modelkami 2021. ProfiAuto pokazuje barwny świat warsztatu samochodowego
Bądź na bieżąco i obserwuj
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?