Policjant z Piekar Śląskich uratował życie 81-latce. Seniorka w trakcie zakupów przestała oddychać. Mł. asp. Leszek Brylski ruszył z pomocą

Policyjna dewiza: "policjantem jest się zawsze" - nie jest tylko wyświechtanym powiedzonkiem. Mundurowi faktycznie, gdy zajdzie taka potrzeba, nawet nie będąc w trakcie służby, niosą pomoc osobom w potrzebie. Udowodnił to mł. asp. Leszek Brylski, policjant oddziału prewencji KMP w Piekarach Śląskich, który uratował życie seniorki.

Wszystko działo się podczas zakupów, na które policjant wybrał się do jednego z marketów w Bobrownikach Śląskich. W ich trakcie, mundurowy dostrzegł leżącą na ziemi starszą kobietę.

- Widząc całą sytuację, policjant natychmiast ruszył na pomoc, prosząc stojącą obok kobietę o wezwanie na miejsce pogotowia ratunkowego - mówi mł. asp. Łukasz Czepkowski, oficer prasowy policji w Piekarach Śląs

kich.

Sam natomiast zaczął udzielać kobiecie pomocy. A ta okazała się o tyle nieodzowna, że o ile początkowo 81-latka była jedynie nieprzytomna, o tyle później przestała oddychać. Już bezpośrednim ratowaniem życia także zajął się mł. asp. Brylski.

- Policjant przystąpił do reanimacji, a następnie udzielał pomocy przybyłym na miejsce ratownikom medycznym - relacjonuje mł. asp. Łukasz Czepkowski.

Ostatecznie po około godzinnej reanimacji, seniorce przywrócono czynności życiowe. W takim stanie zabrano ją do szpitala. Do tego jednak nie miałaby szansy trafić, gdyby nie reakcja policjanta z Piekar.