W śląskim garnizonie służbę prasową tworzą w większości panie. Od niedawna rzeczniczką prasową Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach jest częstochowianka podkomisarz Sabina Chyra-Giereś, która zastąpiła na tym stanowisku wieloletnią rzeczniczkę, podinspektor Aleksander Nowarę, pochodzącą z Rybnika. W pięcioosobowym zespole wojewódzkim są jeszcze dwie kolejne panie - komisarz Magdalena Szust i komisarz Magdalena Żubertowska. Spośród 33 jednostek policji miejskich i powiatowych, w 17 rzecznikami lub pełniącymi obowiązki rzecznika prasowego są kobiety. Poznajcie je!
Rzeczniczka KWP w Katowicach - podkomisarz Sabina Chyra-Giereś
Rzecznik prasowa komendanta wojewódzkiego, podkomisarz Sabina Chyra-Giereś mówi, że już od dziecka wiedziała, co chce robić w życiu.
- Jako mała dziewczynka wpatrzona byłam w mojego tatę - policjanta, który był dla mnie niekwestionowanym autorytetem. Tata często zostawał w pracy po godzinach...zdarzało się, że przyjeżdżał wtedy po mnie i zabierał mnie ze sobą. Podczas gdy on zajmował się papierkową robotą, ja siadałam w sekretariacie i zajmowałam miejsce za maszyną do pisania. I tak się to chyba zaczęło. Bardzo dobrze czułam się w tym środowisku, w którym otaczali mnie sympatyczni ludzie w niebieskich mundurach… - podkreśla.
W policji pracuje coraz więcej pań. Oto rzeczniczki prasowe służące w śląskim garnizonie. ZOBACZCIE
Jak miała 12 lat, zaczęła swoją przygodę z siatkówką. Przez kolejne 14 lat trenowała w kobiecym klubie Częstochowianka. Studiowała wychowanie fizyczne i zaczęła trenować dziewczęta.
- Studiowałam, grałam i trenowałam młode zawodniczki. Zakochana byłam w tym sporcie, zresztą uwielbiałam wszelką aktywność fizyczną...i tak mi zostało do tej pory – zaznacza.
Po ukończeniu studiów złożyła papiery do policji. W 2007 roku zdała egzaminy, a w styczniu 2008 roku została przyjęta. Pracę w policji rozpoczęła w komendzie powiatowej w Lublińcu, najpierw w patrolu, później jako dzielnicowa.
- Pamiętam jak podczas jednej ze służb podszedł do mnie młody chłopak, który wcześniej stał z grupą znajomych i powiedział: „Piękna z pani kobieta… Ale dlaczego wstąpiła pani do policji? Nie trzeba się było więcej uczyć?”. Naprawdę rozbawił mnie. Wiem, że chciał mnie urazić, ale skutek był odwrotny. Życzyłam mu, by podobnie jak ja znalazł swoje miejsce w życiu i był szczęśliwy. Kocham swoją pracę, często się śmieję, że ona chyba mnie też, bo na jej brak nigdy nie mogę narzekać – uśmiecha się policjantka.
Po kilku latach przeniosła się bliżej domu – do Częstochowy. Tam trafiła do IV komisariatu, gdzie spełniała się jako dzielnicowa. W 2016 roku rozpoczęła służbę w drogówce – jako profilaktyk, a od 2019 roku jako oficer prasowy częstochowskiego garnizonu.
- Od 1 marca mam zaszczyt reprezentować cały śląski garnizon – wskazuje podkom. Sabina Chyra-Giereś.
Jak dodaje, serdecznie zachęca wszystkich, którzy pragną spróbować swoich sił w szeregach policji, bo służba ta daje wiele możliwości i przynosi ogrom satysfakcji.
- Jednak zawsze podkreślam, że to nie jest łatwa praca i na pewno nie jest ona dla każdego. Jak do każdego zawodu, do tego również trzeba mieć odpowiednie predyspozycje – stwierdza.
- Wyznaję zasadę, że jesteśmy przede wszystkim ludźmi i powinniśmy spoglądać na siebie z sympatią, pomagać sobie nawzajem. Naprawdę lepiej się poczujemy jeśli podamy rękę i pomożemy, niż wylejemy swoją złość na drugiego człowieka. Wzajemny szacunek, kultura – to na tych wartościach powinny opierać się nasze ludzkie relacje. I tego życzę wszystkim Czytelnikom „Dziennika Zachodniego” – wiele powodów do uśmiechu, spełnienia i samych wspaniałych ludzi wokół – podsumowuje.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?