Policyjny pościg pod Kłobuckiem. Mistrz kierownicy ukradł paliwo, a potem uciekał przez cztery powiaty

Jako pierwsza o wszystkim poinformowała Klobucka.pl. Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek 25 października. Około godziny 23:40 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kłobucku przyjął zgłoszenie, że na stacji paliw w Miedźnie kierowca skody na łódzkich numerach rejestracyjnych zatankował paliwo, po czym odjechał, nie regulując rachunku. W rejon zdarzenia od razu skierowano najbliższe patrole policji, ale funkcjonariusze nie znaleźli poszukiwanego pojazdu.

Około godziny 1:20 kłobucka policja przyjęła ponowne zgłoszenie, dotyczące tej samej stacji paliw. Okazało się, że ponowną próbę kradzieży paliwa, na tej samej stacji, podjął ten sam kierowca! Nie udało mu się, bo pracownik stacji zablokował dystrybutor. Policjanci ponownie skierowali się w rejon zdarzenia, a po drodze rozpoznali pasujący do opisu pojazd marki Skoda Octavia.

Funkcjonariusze próbowali zatrzymać kierowcę skody, jednak ten nie reagował ani na sygnalizację dźwiękową, ani świetlną. Za kierowcą podjęto policyjny pościg, który odbywał się przez dwa województwa: śląskie i łódzkie i powiaty: kłobucki, pajęczański, radomszczański i piotrkowski.

Policjantów z Kłobucka wsparli mundurowi z Piotrkowa i Radomska. Pościg finalnie zakończył się zatrzymaniem pojazdu w Krzyżanowie. Zarówno kierowca, jak i jadąca z nim pasażerka, próbowali uciec samochodu. Kierowcy się udało, ale zatrzymano jego pasażerkę.

Na tę chwilę policjantom nie udało się jeszcze zatrzymać kierowcy, ale dzięki oświadczeniu złożonemu przez zatrzymaną, znają już jego nazwisko. Jak informuje oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kłobucku, Joanna Wiącek-Głowacz, jego zatrzymanie jest kwestią czasu.