- Chyba już nikt nie ma wątpliwości, jak wielka jest różnica pomiędzy postawą prawdziwych kibiców, a grupami kibolskimi, którym już od dawna bliżej do zorganizowanych grup przestępczych, często o charakterze zbrojnym, niż do wydarzeń sportowych odbywających się na stadionach - podkreśla Kazimierz Barbachowski, wiceprzewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów.
CZYTAJ KONIECZNIE i ZOBACZ WIDEO
GANG PSEUDOKIBICÓW GÓRNIKA ZABRZE ROZBITY
Policyjni związkowcy już od dawna zwracają uwagę na to, że zarówno policjanci, jak i prokuratura nie są wspierani w walce z tą patologią. Przede wszystkim przez środowisko miłośników piłki nożnej.
- Niezrozumiałe jest dla nas pewnego rodzaju pobłażanie, a czasami wręcz współpraca jego części z osobami znanymi z negatywnych postaw w czasie meczów, a także poza stadionami. Wielokrotnie apelowaliśmy o nazywanie pewnych zachowań po imieniu, zgodnie z prawdą, podjęcie wspólnych, zdecydowanych i konsekwentnych działań mających na celu przywrócenie całych stadionów prawdziwym kibicom. Mnie osobiście dziwi na przykład brak jakiejkolwiek reakcji piłkarzy, którzy powinni być swego rodzaju autorytetami dla środowiska miłośników piłki nożnej, na przypadki chuligańskich zachowań i przemocy na stadionach, np. na wzór głośnej reakcji europejskich piłkarzy na zachowania rasistowskie na stadionach. Jeśli chcemy pozytywnych rezultatów i przychodzić z rodziną na stadion z poczuciem bezpieczeństwa, to trzeba działać, a nie pozorować działania lub kolaborować z chuliganami - mówi Kazimierz Barbachowski.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
TYDZIEŃ Magazyn informacyjny reporterów Dziennika Zachodniego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?