Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polityka przyćmiła bohaterów Solidarności w Jastrzębiu

Barbara Kubica
Agnieszka Materna
Problem prywatyzacji kopalń i wojna o związkowe przywileje zdominowały wczorajsze obchody 29. rocznicy podpisania Porozumień Jastrzębskich.

Problem prywatyzacji kopalń i wojna o związkowe przywileje zdominowały wczorajsze obchody 29. rocznicy podpisania Porozumień Jastrzębskich, w których uczestniczył prezydent RP Lech Kaczyński i szef Europarlamentu Jerzy Buzek. Niestety, w oficjalnych wystąpieniach dominowały problemy obecnej polityki.

Uroczystości odbyły się przy pomniku Porozumień Jastrzębskich, przy kopalni Zofiówka. Prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Jarosław Zagórowski musiał wysłuchać krytyki ze strony Piotra Dudy, szefa śląsko-dąbrowskiej Solidarności.

- 29 lat temu robotnicy z Gdańska, Szczecina, Jastrzębia byli na ustach całej Europy. Dziś kreuje się innych bohaterów, a może powiem bohatera: pana prezesa Jastrzębskiej Spółki Węglowej, który nie walczy o prawa pracownicze, ale walczy z prawami pracowniczymi - powiedział tuż po rozpoczęciu uroczystości Piotr Duda.

Stojący zaledwie kilka metrów dalej, z wiązanką kwiatów w ręce Zagórowski przyjął oskarżenia pod swoim adresem ze stoickim spokojem.

Trzeba dodać, że szef śląskiej Solidarności najpierw zrugał prezesa JSW, a dopiero później oficjalnie przywitał na uroczystościach prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Przemawiający przed bramą kopani Zofiówka Lech Kaczyński w kilku zdaniach podkreślił, jak ogromne znaczenie dla losów Polski i dla Solidarności miały wydarzenia w Jastrzębiu. Jednoznacznie wypowiedział się także przeciwko prywatyzacji polskich kopalń, nawiązując do planów obecnego rządu.

- Ci, którzy sądzą, że Polska może funkcjonować bez jedynego surowca energetycznego, którego ma pod dostatkiem, czyli węgla, mylą się bardzo. Ci, którzy sądzą, że dobrze by było kopalnie prywatyzować, też mylą się bardzo - mówił Lech Kaczyński. - Dziedziny strategiczne: górnictwo, energetyka muszą pozostać pod kontrolą państwa. A już absurdem są takie prywatyzacje, które oznaczają przeniesienie własności z Polski na inne państwo. Nie oddaje się pereł w koronie - podkreślał prezydent.

Tych słów ze spokojem wysłuchał Jerzy Buzek, choć na prywatyzację sektora górniczego ma całkiem inne spojrzenie.

- Kilka lat temu bano się trudnych decyzji o przyszłości stoczni. I dzisiaj nie mamy już polskich stoczni. Jeśli te decyzje nie zostaną podjęte dziś, to obawiam się, że wkrótce będziemy mieli problem z polskim węglem - podkreślał Jerzy Buzek. - Proszę popatrzeć na Katowicki Holding, tam pracownicy opowiedzieli się za prywatyzacją, bo wiedzą, że to nic złego - dodał.

Obchody stały się przedstawieniem dla polityków i związkowców. Zwykli mieszkańcy i górnicy zbojkotowali uroczystości: publiczność liczyła zaledwie kilkadziesiąt osób. - Zapomnieli o zwykłych górnikach i bohaterach tamtych lat, a pławią się we własnym sosie - skwitował uroczystości Henryk Pyszny, emerytowany górnik z Zofiówki. - Sztandar PiS jest przed sztandarem Solidarności przy pomniku. To jest normalne? - dziwił się inny górnik.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera