Piękna modelka i lekkoatletka Simone Kowalski (174 cm wzrostu, wymiary 82-59-89), dziewczyna z polskim rodowodem, zwyciężyła właśnie 14. edycję programu telewizyjnego "Germany's Next TopModel", podbijając serce głównej moderatorki programu, Heidi Klum.
Zobacz zdjęcia pięknej Simone:
Przyjęła panieńskie nazwisko matki
Urocza Simi, jak mówią o niej przyjaciele, urodziła się w Polsce, ale od 20 lat mieszka w Niemczech, w niewielkim mieście Stade na północy kraju (około 45. tys. mieszkańców, land Dolna Saksonia). Jej prawdziwe nazwisko brzmi Simone Margarethe Hartseil, ale na potrzeby programu przyjęła panieńskie nazwisko matki. Zresztą w programie rozmawiała z mamą po polsku.
Koszmar niepełnosprawności
Dziewczyna jest nie tylko piękna i zgrabna, ale też bardzo zdolna. W pewnym momencie swojego życia musiała jednak zmierzyć się z koszmarem niepełnosprawności – w czasie treningu doznała poważnej kontuzji stóp, przeszła skomplikowaną operację i dość długo, przez wiele miesięcy, jeździła na wózku inwalidzkim.
Simone od dzieciństwa trenowała lekkoatletykę w lokalnym klubie VfL Stade. Odnosiła sukcesy, miała nawet wziąć udział w igrzyskach olimpijskich jako reprezentantka Niemiec, ale uraz pokrzyżował te plany. Dzięki uporowi i wytrwałej rehabilitacji udało jej się wrócić do zdrowia, zaczęła chodzić i... po namowach przyjaciół zakwalifikowała się do niemieckiego reality show.
Jedna z faworytek
Simone Kowalski od początku była jedną z faworytek. Gdy opowiedziała w programie (ze łzami w oczach) o nieszczęściu, jakie ją spotkało, część widzów i komentatorów z mediów plotkarskich zaczęła jej zarzucać nieczyste intencje, grę na litość i pod publiczkę. Także jej trener stwierdził, że opowieść dziewczyny o kontuzji była mocno przesadzona i udramatyzowana, co więcej – nie miała związku ze sportem, lecz z wypadkiem w dzieciństwie.
Jak było, tak było, w każdym razie Simi zdobyła ostatecznie uznanie jurorów i większości widzów. W finale 23 maja 2019 Simone Kowalski odebrała z rąk prowadzącej TV-Show Heidi Klum nagrodę główną w postaci kontraktu z agencją modelek ONEeins fab Management, 100 tysięcy euro i prawo do sesji zdjęciowej na okładkę prestiżowego magazynu „Harper's Bazaar”.
Jurorzy uznali, że kontuzja i cierpienia nie były zmyślone, naprawdę jeździła ponad rok na wózku inwalidzkim i do dziś odczuwa traumę.
Po finale TV-Show Simi wyznała, że to był dla niej najpiękniejszy, ale też najtrudniejszy dzień w życiu, bo po długich godzinach prób i emisji na żywo odczuwała silny ból nóg.
Nie przegapcie
- Bielizna erotyczna z Zabrza robi furorę na świecie ZOBACZCIE
- Najdroższe domy w województwie śląskim TOP 20. Poznaj ceny
- Piast świętował mistrzostwo na ulicach Gliwic
- Wojsko sprzedaje sprzęt. Co AMW ma w ofercie w maju 2019?
- Raport płac 2019: Kto dostaje najwięcej, kto najmniej
- Najbogatsi ludzie w Śląskiem. Rankingg Forbes 2019
Zobaczcie koniecznie
Zaskakująca wystawa STOP SMOG w Katowicach
Najciekawsze startupy na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?