Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polka Simone Kowalski wygrała niemiecką edycję Top Model. Kiedyś jeździła na wózku inwalidzkim, dziś jest modelką i lekkoatletką ZDJĘCIA

Katarzyna Pachelska
Katarzyna Pachelska
Simone Kowalski
Simone Kowalski ARC
Piękna modelka i lekkoatletka urodzona w Polsce Simone Kowalski okazała się największym objawieniem 14. edycji niemieckiego Top Model - programu "Germany's Next TopModel". Na początku nikt nie chciał jej wierzyć, że po ciężkiej kontuzji stóp przez wiele miesięcy jeździła na wózku inwalidzkim.

Piękna modelka i lekkoatletka Simone Kowalski (174 cm wzrostu, wymiary 82-59-89), dziewczyna z polskim rodowodem, zwyciężyła właśnie 14. edycję programu telewizyjnego "Germany's Next TopModel", podbijając serce głównej moderatorki programu, Heidi Klum.

Zobacz zdjęcia pięknej Simone:

Przyjęła panieńskie nazwisko matki

Urocza Simi, jak mówią o niej przyjaciele, urodziła się w Polsce, ale od 20 lat mieszka w Niemczech, w niewielkim mieście Stade na północy kraju (około 45. tys. mieszkańców, land Dolna Saksonia). Jej prawdziwe nazwisko brzmi Simone Margarethe Hartseil, ale na potrzeby programu przyjęła panieńskie nazwisko matki. Zresztą w programie rozmawiała z mamą po polsku.

Koszmar niepełnosprawności

Dziewczyna jest nie tylko piękna i zgrabna, ale też bardzo zdolna. W pewnym momencie swojego życia musiała jednak zmierzyć się z koszmarem niepełnosprawności – w czasie treningu doznała poważnej kontuzji stóp, przeszła skomplikowaną operację i dość długo, przez wiele miesięcy, jeździła na wózku inwalidzkim.

Simone od dzieciństwa trenowała lekkoatletykę w lokalnym klubie VfL Stade. Odnosiła sukcesy, miała nawet wziąć udział w igrzyskach olimpijskich jako reprezentantka Niemiec, ale uraz pokrzyżował te plany. Dzięki uporowi i wytrwałej rehabilitacji udało jej się wrócić do zdrowia, zaczęła chodzić i... po namowach przyjaciół zakwalifikowała się do niemieckiego reality show.

Jedna z faworytek

Simone Kowalski od początku była jedną z faworytek. Gdy opowiedziała w programie (ze łzami w oczach) o nieszczęściu, jakie ją spotkało, część widzów i komentatorów z mediów plotkarskich zaczęła jej zarzucać nieczyste intencje, grę na litość i pod publiczkę. Także jej trener stwierdził, że opowieść dziewczyny o kontuzji była mocno przesadzona i udramatyzowana, co więcej – nie miała związku ze sportem, lecz z wypadkiem w dzieciństwie.

Jak było, tak było, w każdym razie Simi zdobyła ostatecznie uznanie jurorów i większości widzów. W finale 23 maja 2019 Simone Kowalski odebrała z rąk prowadzącej TV-Show Heidi Klum nagrodę główną w postaci kontraktu z agencją modelek ONEeins fab Management, 100 tysięcy euro i prawo do sesji zdjęciowej na okładkę prestiżowego magazynu „Harper's Bazaar”.

Jurorzy uznali, że kontuzja i cierpienia nie były zmyślone, naprawdę jeździła ponad rok na wózku inwalidzkim i do dziś odczuwa traumę.

Po finale TV-Show Simi wyznała, że to był dla niej najpiękniejszy, ale też najtrudniejszy dzień w życiu, bo po długich godzinach prób i emisji na żywo odczuwała silny ból nóg.

Nie przegapcie

Zobaczcie koniecznie

Zaskakująca wystawa STOP SMOG w Katowicach

Najciekawsze startupy na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo