Polonia Bytom - LKS Goczałkowice-Zdrój 3:2 ZDJĘCIA, WYNIK Bytomianie grali do końca. Nie pomogły dwie bramki Piotra Ćwielonga

Polonia w poprzedniej kolejce zremisowała z Pniówkiem w Pawłowicach 1:1. W Wielką Sobotę wróciła jednak na Olimpijską, gdzie w tym roku pokonała Miedź II Legnica 1:0. Tym razem podejmowała beniaminka z Goczałkowic. Zagrały ze sobą trzecia i piąta drużyna w tabeli.

Zobacz ZDJĘCIA z meczu Polonia Bytom – LKS Goczałkowice-Zdrój

W sierpniu, w meczu 5. kolejki, Polonia przegrywała do przerwy 0:1 po bramce Bartosz Marchewki. Goście odwrócili losy spotkania dzięki trafieniom Dawida Krzemienia i Adama Żaka z karnego. W sobotę w Bytomiu też spodziewano się zaciętego meczu.

Polonia objęła prowadzenie już w 4. minucie, gdy gola zdobył Sebastian Pączko. Goście mieli szansę na szybkie wyrównanie. W 11. minucie Piotr Ćwielong wykonywał rzut karny, ale Dominik Brzozowski obronił!

W 30. minucie po główce Michała Płonki Polonia prowadziła 2:0 i takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa.

Po przerwie goście doprowadzili do wyrównania (dwa trafienia Ćwielonga), ale bytomianie grali do końca. W 87. minucie bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Kordian Górka.

Polonia Bytom - LKS Goczałkowice 3:2 (2:0)

Bramki: 1:0 Sebastian Pączko (4), 2:0 Michał Płonka (30), 2:1 Piotr Ćwielong 2:1 (55-karny), 2:2 Piotr Ćwielong (58), 3:2 Kordian Górka (87)

Polonia: Brzozowski – Mróz (73. Wróbel), Bedronka, Radkiewicz, Górka - Konieczny, Żagiel, Płonka, Krzemień, Pączko (79. Wójcik) – Ochwat (73. Lachowski).

LKS Goczałkowice: Szczuka – Dragon, Baron (70. Maroszek), Zięba, Mońka – Hanzel, Grygier (46. Kozina, 90. Gemborys), Ogrocki (46. Jonda), Furczyk, Ćwielong – Marchewka (78. Szendzielorz).