Bytomianie mieli udaną jesień, a w pamięci fanów najdłużej pozostanie wygrana z Legią 1:0, po przepięknym golu Rafała Grzyba. Początek przygotowań do wiosny rozpoczął się od strajku drużyny, upominającej się o zaległe wypłaty. Na tle konfliktu, zrezygnowano z usług Jakuba Zabłockiego, Janusza Wolańskiego i Tomasza Owczarka.
Wiosna zaczęła się miło, bo od remisu 1:1 z Wisłą Kraków. Jednak porażki ze Śląskiem Wrocław, a szczególnie u siebie z Ruchem Chorzów (0:3), zakończyły się zwolnieniem Motyki. Kibice żegnali go machając białymi chusteczkami, choć chyba trochę żałowali "szarańczy", czyli taktycznego znaku firmowego tego trenera.
Sprowadzono Jurija Szatałowa, który był przymierzamy do Polonii już latem ubiegłego roku. Jego optymizm, umiejętność motywacji i stawianie na młodych przyniosły efekty. Coraz więcej grał Piotr Tomasik i Łukasz Gikiewicz. Polonia pokazała charakter w meczu z Cracovią, który wygrała 1:0, choć grała w "10". Gola strzelił wtedy facet od czarnej roboty w obronie - Adrian Klepczyński. "Klepa" miał też swój udział w bardzo ważnym zwycięstwie z Arką u siebie - 2:1. Bytomianie przegrywali 0:1 i zmienili losy spotkania w końcówce. Pokonanie Jagiellonii (1:0, po karnym Jacka Trzeciaka), oznaczało utrzymanie się w ekstraklasie, w drugim sezonie po awansie.
Polonia straciła najwięcej bramek ze wszystkich drużyn w lidze - 46. Z ich zdobywaniem też mogłoby być lepiej (30), ale w rundzie wiosennej swego dorobku nie powiększył najskuteczniejszy strzelec drużyny - Grzegorz Podstawek. "Podstaw" miał jednak problemy z kontuzjami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?