Poloniści Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach bez biblioteki. Rozpoczęła się przeprowadzka ZDJĘCIA

Już od dwóch lat mówi się o przeprowadzce Wydziału Filologicznego do Instytutu Fizyki na ul. Uniwersyteckiej (ten z kolei ma przenieść się do Chorzowa). Stare władze województwa śląskiego we wrześniu 2018 roku podjęły uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na nabycie nieruchomości przy placu Sejmu Śląskiego 1. Koszt transakcji miał wynosić 20,1 mln złotych. Jednak po wyborach samorządowych odbytych jesienią 2018 roku zmieniły się władze. Nowy marszałek województwa śląskiego, Jakub Chełstowski, zapowiedział wiosną tego roku plany zaprojektowania i zbudowania nowego urzędu marszałkowskiego. Spotkało się to z krytyką wielu radnych, argumentujących sprzeciw wobec takiego przedsięwzięcia stwierdzeniem, iż budynki na placu Sejmu Śląskiego to symbole śląskiej samorządności i nie wolno zmieniać ich przeznaczenia ze względu na historię i tradycje.

Co na to wszystko władze Wydziału Filologicznego? Jak widać zamiary marszałka nie zmieniły ani nie zastopowały od dawna zaplanowanej koncepcji przeprowadzki wykładowców i studentów, choć oficjalnie nie skomentowano tej sprawy. 1 lipca główna strona biblioteki zamieściła ogłoszenie w którym podano, że biblioteka kończy swą działalność w związku z jej likwidacją. To pierwszy poważniejszy krok jeśli chodzi o przeprowadzkę wydziału. Wcześniej, w czasie przerwy letniej 2018, zamknięto jedynie kawiarenkę ,,Gołębnik'' oraz usunięto automaty z napojami kilka miesięcy później. Spotkało się to ze znaczną krytyką studentów i dlatego postanowiono otworzyć nową kawiarenkę zaraz na początku semestru zimowego 2018/2019. Z kolei automaty przywrócono zaledwie kilka dni temu z tego, co wiemy od informujących nas studentów.

- Zbiory są przenoszone do CINIB-y w związku z relokacją siedziby Wydziału Filologicznego do kampusu centralnego UŚ przy ul. Bankowej. Księgozbiór podręczny pozostaje na ten moment w budynku przy pl. Sejmu Śląskiego. Zbiory przeniesione do CINIB-y będą dostępne od 1 października. Dla filologów w CINIBI-e cały czas funkcjonuje dział 8 – językoznawstwo i literaturoznawstwo. Przeprowadzka wydziału jest niezależna od ewentualnych decyzji władz województwa śląskiego – wyjaśnia Jacek Szymik-Kozaczko, rzecznik prasowy Uniwersytetu Śląskiego.

Strona biblioteki potwierdza te informacje obwieszczając, że książki wypożyczone na wydziale można już zwracać w CINIBI-e. Sama CINIB-a na razie nie podała żadnego komunikatu związanego z całą akcją przeniesienia biblioteki Wydziału Filologicznego na ich teren. Najbardziej zainteresowani całą sprawą, czyli studenci wydziału, są podzieleni w opiniach. Dla nich biblioteka to podstawowe miejsce pracy, a teksty teoretyczne (np. związane z literaturoznawstwem bądź językoznawstwem ) jak i literackie są podstawowymi materiałami do nauki takich kierunkach jak polonistyka, sztuka pisania czy kulturoznawstwo.

- Zamknięcie biblioteki na Wydziale Filologicznym to tak jakby odebrać policjantowi odznakę. Bez niej nie mógłby się wylegitymować ani przedstawić się jako policjant. Biblioteka jest najważniejsza na humanistyce i nie wyobrażam sobie bez niej istnienia naszego wydziału przez cały następny rok akademicki – mówi Marta, jedna ze studentek polonistyki.

- W bibliotece jest kilkadziesiąt tysięcy książek. To normalne, że uczelnia potrzebuje czasu, żeby najpierw zabrać je z budynku, a potem ułożyć w nowym miejscu. Tak naprawdę nigdy nie byłoby dobrego momentu na przeprowadzkę, zawsze ktoś by czegoś potrzebował z biblioteki – wyjaśnia Nicola Chwist, studentka sztuki pisania.

- Blisko wydziału znajduje się Biblioteka Śląska, do której trzeba jedynie przejść cmentarzem znajdującym się przy ul. Francuskiej. Dodatkowo do CINIB-y nie jest wcale tak daleko jak się wydaje niektórym studentom. W centrum również znajduje się kilka filii. Mogę więc stwierdzić, że pomimo zamknięcia naszej biblioteki mamy w czym wybierać jeśli chodzi o wypożyczalnie książek - dopowiada Kamila Jarecka, również studentka tego kierunku.

Znacie tę śląską piosenkę? Tak brzmi po kazachsku