Polska Grupa Górnicza fedruje węgiel od miesiąca

Właśnie tyle miał wynieść podatek od czynności cywilno-prawnych w związku ze sprzedażą majątku KW na rzecz PGG. Poprzez jeden zapis w akcie notarialnym (o zbyciu całego przedsiębiorstwa, a nie jego zorganizowanych części) danina w całości trafiła do Katowic, gdzie KW miała swoją siedzibę. Budziło to sprzeciw gmin górniczych, gdzie prowadzone jest wydobycie - one również chciały uczestniczyć w podziale tych pieniędzy. Dodajmy, że Urząd Miasta w Katowicach otrzymał już przelew z Urzędu Skarbowego z tytułu tego podatku. Cała transza wynosiła 53,8 mln zł. Jednak trudno ocenić, jaką część tej sumy stanowił przelew związany z powstaniem PGG, a jaką inne opłaty z tytułu tego podatku należne Katowicom.

219 milionów złotych.

Tyle corocznie Kompania Węglowa, a teraz Polska Grupa Górnicza będzie płaciła gminom, w których prowadzone jest wydobycie. W 2015 r. najwięcej pieniędzy, bo aż 104 mln zł, stanowił podatek od osób fizycznych, ponieważ spółka jest jednym z największych pracodawców w naszym regionie - obecnie zatrudnia ponad 32 tys. osób. Na drugim miejscu znalazł się podatek od nieruchomości (64,3 mln zł), na trzecim - od eksploatacji (35,2 mln zł), a czwartą część stanowiły opłaty związane z funkcjonowaniem kopalń (15 mln zł).

3 zespolone kopalnie.

Od 1 lipca 2016 roku tak właśnie będzie wyglądała struktura PGG. Połączenie większości zakładów wydobywczych (samodzielne pozostaną tylko KWK Bolesław Śmiały oraz Sośnica) zostało uzgodnione podczas negocjacji ze związkami zawodowymi. Zespolenie kopalń ma przyczynić się m.in. do zwiększenia optymalizacji struktury i zatrudnienia, uproszczenia sieci wentylacyjnej, lepszego wykorzystania majątku produkcyjnego i złoża oraz spowoduje przekazanie majątku nieprodukcyjnego do Spółki Restrukturyzacji Kopalń.

4  tysiące osób.

Właśnie tylu pracowników PGG miałoby zostać objętych programem dobrowolnych odejść. Zgodnie z przyjętymi założeniami w okresie od maja do lipca z firmy miałoby odejść ok. tysiąca osób, natomiast do końca tego roku zatrudnienie w PGG miałoby się zmniejszyć o 2,8 tys. osób. Oznacza to, że do końca 2016 roku PGG będzie zatrudniać niecałe 30 tys. osób. W porównaniu z 2015 rokiem liczba pracowników w PGG spadnie w sumie o ok. 5 tys. - na koniec 2015 roku zatrudnienie wynosiło 34,2 tys. osób, a w 2014 - 38,9 tys.

286 osób z uprawnieniami emerytalnymi miałoby odejść z pracy jeszcze w tym roku.

Społeczny audyt przeprowadzony jeszcze w Kompanii Węglowej wykazał, że w firmie ciągle pracuje 600 osób, które nabyły już te uprawnienia. Rekordzista pracę powinien zakończyć w 2001 roku.

888 ton.

O tyle ma wzrosnąć wydajność wydobycia w przeliczeniu na jednego górnika w okresie od maja do lipca. W zeszłym roku jeden pracownik wydobywał średnio 705 t rocznie.