Polska - Holandia 1:2. Porażka kadry Brzeczka na Stadionie Śląskim
Po fatalnym występie przeciwko Włochom trener Jerzy Brzęczek w składzie na mecz z Holandią dokonał pięciu zmian. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w 5 minucie Kamil Jóżwiak pognał lewym skrzydłem przez pół boiska i nie mając do kogo podać sam wykończył akcję tak, że piłka wtoczyła się do siatki.
Skrzydła były w tym spotkaniu mocną stroną Polaków. Po drugiej stronie boiska kilka razy szarpnął Przemysław Płacheta. Po jednej z takich akcji pomocnik Norwich trafił w słupek.Spotkanie ułożyło się po myśli Polaków, bo po zdobyciu prowadzenia mogli się cofnąć na swoją połowę i szukać swych szans w kontrach.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z MECZU POLSKA - HOLANDIA
Momentami broniliśmy się bardzo głęboko. Holendrzy swobodnie rozgrywali piłkę przed naszą bramką. Goście w I połowie mieli przynajmniej kilka dogodnych okazji strzeleckich, ale dopisywało nam szczęście i swoje w bramce robił Łukasz Fabiański. Sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystali Memphis Depay, Georginio Vijnaldum i Frenke de Jong, a po strzale głową Donyella Malena piłka przeszła obok bramki.
O tym, że atmosfera w naszej kadrze nie jest najlepsza świadczył obrazek z I połowy. Trener Brzęczek starając się coś wytłumaczyć Robertowi Lewandowskiemu niemal wszedł na boisko, a kapitan kadry odwrócił się do selekcjonera plecami. Lewy na drugą połowę meczu już nie wyszedł.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Holendrzy nadal atakowali, a my szczęśliwie się broniliśmy. Bardzo blisko zdobycia wyrównującego gola był Depay. Po jego strzale z 12 m Fabiański wyciągnął się jak długi i końcami palców wybił piłkę na róg. Chwilę później Davy Klaassen trafił w boczną siatkę.
Pomarańczowi w końcu dopięli swego i dodczarowali polską bramkę. Najpierw Jan Bednarek sfaulował w polu karnym Wijnalduma i sędzia wskazał na 11 metr. Pewnym egzekutorem jedenastki był Depay. Później po centrze z rogu Patrcika Van Aanholta głową do siatki trafił kapitan Holendrów Wijnaldum. Goście wygrali zasłużenie, a reprezentacja Polski po raz kolejny w meczu z silnym rywalem nie pokazała niczego specjalnego.
Przed meczem minutą ciszy uczczono pamięć zmarłych w tym tygodniu byłego piłkarza reprezentacji Polski Adama Musiała, historyka piłkarskiego i dziennikarza Andrzeja Gowarzewskiego oraz byłego gracza Holendrów Pima Doesburga.
Polska - Holandia 1:2 (1:0)
Bramki 1:0 Kamil Jóżwiak (5), 1:1 Memphis Depay (77-karny), 1:2 Georginio Wijnaldum (84-głową)
Sędziował Orel Grinfeld (Izrael)
Żółte kartki Krychowiak, Bednarek, Jóźwiak (Polska)
Polska Fabiański – Kędziora, Glik, Bednarek, Reca (81. Rybus) – Klich, Krychowiak (71. Linetty) – Płacheta (75. Grosicki), P. Zieliński (71. Moder), Jóźwiak – Lewandowski (46. K. Piątek).
Holandia Krul – Hateboer (57. Dumfries), de Vrij, Blind (84. L. de Jong), van Aanholt (70. Wijndal) – Claassen (70. van de Beek), Wijnaldum (C), F. de Jong – Stengs (70. S. Berghuis), Depay, Malen.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?