Polska Wielki Projekt: Obronić suwerenność w czasie dziejowego przełomu

Materiał informacyjny Polska Wielki Projekt
Za nami kongres Polska Wielki Projekt. Hasłem przewodnim XIII edycji tego największego w Polsce spotkania konserwatywnych środowisk eksperckich, opiniotwórczych i politycznych była suwerenność. – Przeciwdziałanie niszczeniu pojęcia suwerenności na bardzo wielu frontach jest jednym z najważniejszych zadań wszystkich dzisiejszych patriotów, w szczególności polskich patriotów, którym na sercu leży przede wszystkim dobro naszej ojczyzny – ocenił premier Mateusz Morawiecki.

Tegoroczna edycja kongresu Polska Wielki Projekt odbyła się w dniach 2-4 czerwca w Arkadach Kubickiego. Podczas tradycyjnej dla tego wydarzenia serii debat, paneliści, wśród których znaleźli się znamienici przedstawiciele świata polityki, kultury, nauki i biznesu z kraju i zagranicy, ponownie pochylili się nad największymi wyzwaniami stojącymi przed Polską, Europą i światem. Tym razem w centrum dyskusji postawiona została suwerenność; zarówno ta w ujęciu politycznym, jak i tożsamościowym. Tłem do rozważań na ten właśnie temat stały się nowa rzeczywistość polityczna, jaka nastała w wyniku rosyjskiej agresji na Ukrainę, ale także budząca coraz większe wątpliwości polityka Unii Europejskiej.

– Przed naszymi wrogami musimy bronić naszej niepodległości, a przed naszymi sojusznikami, przyjaciółmi musimy strzec naszej podmiotowości. To są dwa zupełnie różne pojęcia, które łączą się w słowie suwerenność – wyjaśnił w rozmowie z Polska Press Grzegorz Górny, Prezes Zarządu Polska Wielki Projekt.

od 16 lat

– Jedno zagrożenie to wojna, która może się rozlać również na Polskę, a drugie to fakt, że nasza nowa podmiotowość nie wszystkim się podoba. Mamy ciągle rosnące kłopoty z UE i te próby okiełznania nas, nałożenia pewnych więzi na naszą politykę czy pomniejszenia naszej roli będą podejmowane. (...) Naszym obowiązkiem jako Polaków jest pracować nad suwerennością, aby ona rosła, a nie żeby malała – podkreślił z kolei prof. Zdzisław Krasnodębski, przewodniczący Kapituły Honorowej Nagrody im. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.

Polska przed szansą jedną na setki lat

Kongres otworzyła debata poświęcona konsekwencjom wojny na Ukrainie dla ładu europejskiego i światowego. W wygłoszonym słowie wstępnym do tego zagadnienia premier Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę, że świat znów podzielił się na dwa bloki. Dziś jednak mówił — zachodu i wschodu nie dzieli żelazna kurtyna, a różnice cywilizacyjne.

– Jestem przekonany, że stawką tej wojny jest nie tylko przetrwanie Ukrainy, ale również – a może przede wszystkim – przyszłość zachodu, całego wolnego świata. Jedno jest pewne, wynik zadecyduje o końcu pewnej epoki. Czy będzie to koniec putinowskiej Rosji, czy zmierzch cywilizacji zachodniej? Zależy to również od nas – wskazał szef rządu.

W ocenie premiera, wielkość Europy nie przeminęła, a jej wartości wciąż pozostają żywe. – Jednak serce Europy bije mocniej w Warszawie i Kijowie, niż w Berlinie i Paryżu – ocenił.

Mówiąc o stawce wojny na Ukrainie dla naszego kraju, Morawiecki stwierdził, że jest nią zmiana geopolitycznej trajektorii. – Szansa jedna na setki lat, żeby wschód przesunąć na wschód, rozszerzyć Europę, zmienić geografię polityczną naszego kontynentu, skonstruować nową architekturę bezpieczeństwa, nakreślić nową mapę Europy – tłumaczył.

Niewidzialne imperium ideologiczne

W panelu pt. "Regionalne odpowiedzi na neoimperializm" europoseł PiS prof. Ryszard Legutko mówił z kolei o zupełnie nowej formie imperializmu, z jaką obecnie mamy do czynienia, a która nie ma wymiaru militarnego. Jest nią, jak mówił, niewidzialne imperium ideologiczne, które prowadzi do ogromnego zawężenia swobody prowadzenia polityki w dzisiejszym świecie. Zwracał tu uwagę na naciski wywierane na Polskę w kwestii wykraczające poza kompetencje UE, a dotyczące choćby nauczania historii.

– Pytanie jest, czy i jak możemy z tym walczyć i jakie są przyczyny, że oto powstaje jakieś niewidzialne imperium ideologiczne, które ma taką ogromną siłę, że nawet kraj całkowicie suwerenny, potężny, jeden z najbardziej znaczących krajów na świecie, jak Wielka Brytania, jest temu podporządkowany – mówił.

Wojna i kultura

Wśród gości wydarzenia był też wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, który w panelu "Wojna i kultura" wskazywał, że wojna na Ukrainie jest właśnie wojną o kulturę. Podczas gdy Rosjanie chcieli ją zniszczyć — mówił — okazała się ona głównym czynnikiem obrony Ukrainy i Europy.

– Ukraińcy bronią swojej wspólnoty, ale bronią także wspólnoty kulturowej świata zachodniego, a siły do tego czerpią z kultury – podkreślał.

– Okazuje się, że żadna kultura nie jest w stanie przetrwać, być aktywna, obronić się przed taką straszliwą inwazją, jeżeli nie czerpie z tego zasobu kulturowego, który nazywamy zasobem tożsamościowo-patriotycznym. To jest w świetle tego, co się dzieje teraz na Ukrainie, dla nas oczywiste – dodawał prof. Gliński.

"Człowiek renesansu" Janusz Kapusta i "Odważny i Wiarygodny" Malcolm Rifkind

Drugiego dnia kongresu także po raz trzynasty wręczono Nagrodę im. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. W tym roku jej laureatem został malarz, rysownik, scenograf, a co najważniejsze — twórca prawy i sprawiedliwy — Janusz Kapusta. Wyróżnienie wręczył premier Mateusz Morawiecki.

– Suwerenność narodu, suwerenność państwa, które we współczesności poszukuje swoich dróg we współpracy z innymi. Suwerenność jak w rodzinie. Przecież w rodzinie także poszczególni członkowie rodziny mają swoją autonomiczną odrębność. Rodzina to nie jest mechanizm glajszachtowania, mechanizm urawniłowki. O tak rozumianą suwerenność, jestem przekonany, walczył całe swoje życie pan prezydent Lech Kaczyński – mówił szef rządu. Mateusz Morawiecki wyraził przekonanie, że laureaci nagrody imienia tragicznie zmarłego prezydenta są wyrazicielami nowocześnie rozumianego patriotyzmu i suwerenności.

Mówiąc o tym, który właśnie dołączył do tego zacnego grona, podkreślił, że od wielu lat stara się on "pisać prosto po liniach krzywych, szukać różnych rozwiązań we współczesnym świecie, które będą swoistym drogowskazem dla młodych pokoleń oraz dla wszystkich, którzy szukają sensu życia w coraz bardziej komplikującej się wokół nas rzeczywistości".

Janusza Kapustę premier określił jako "człowieka renesansu", sięgającego do bardzo wielu dziedzin myśli i sztuki, łącząc je w sposób absolutnie wyjątkowy.

Nagroda im. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego to jednak niejedyne wyróżnienie wręczane podczas Kongresu. Trzeciego, a jednocześnie ostatniego dnia wydarzenia, medalem "Odwaga i Wiarygodność", przyznawanym osobom aktywnie działających na rzecz Kongresu oraz wizerunku Polski i jej obywateli na całym świecie, uhonorowany został były brytyjski minister obrony oraz spraw zagranicznych Malcolm Rifkind.

– Sir Malcom Rifkind (...) dąży do realizacji interesu narodowego, ale opowiada się za szukaniem kompromisu. Jego działania opierają się na silnych przekonaniach konserwatywnych. To, co dla nas ważne, wytrwale pracuje na rzecz zbliżenia z Polską, jako współprzewodniczący Polsko-Brytyjskiego Forum Belwederskiego – zauważył w wygłoszonej laudacji były szef MSZ Jacek Czaputowicz. Jak podkreślił, właśnie te cechy laureata dają pewność, że przyznany medal trafia w godne ręce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Polska Wielki Projekt: Obronić suwerenność w czasie dziejowego przełomu - Dziennik Bałtycki