Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polski Alarm Smogowy krytykuje nowe propozycje progów informowania i alarmowania o smogu

PD
Polska ma najwyższe w Unii Europejskiej progi informowania i alarmowania o smogu
Polska ma najwyższe w Unii Europejskiej progi informowania i alarmowania o smogu mat. pras.
Przedstawiciele Polskiego Alarmu Smogowego podkreślają, że nasz kraj ma najwyższe w Unii Europejskiej progi informowania i alarmowania o smogu. Jeszcze w 2012 roku ustalono je na poziomie 200 i 300 mikrogramów pyłu PM10 w powietrzu. Tymczasem we Francji alarm smogowy jest ogłaszany po przekroczeniu... 80 mikrogramów. Nowa propozycja Ministerstwa Środowiska nie podoba się przedstawicielom PAS.

Powód tak wysokiego zawieszenia progów jest od lat taki sam. Chodzi w nim o to, przekonują politycy, by nie straszyć ludzi. Gdyby je bowiem ogłaszać wtedy, kiedy trzeba je ogłaszać, alarmów byłoby za dużo i ludzie przestaliby się przejmować. Z czego, tylko trochę sprowadzając argument do absurdu, bo ten jest nim i bez tego, ma chyba wynikać, że kiedy nie ogłasza się ich w ogóle, to ludzie się nimi przejmują - podkreślają przedstawiciele Polskiego Alarmu Smogowego, którzy chcą zmian.

Przypominają, że w Ministerstwie Zdrowia powstał zespół ekspertów, któremu przewodniczył prof. Wojciech Hanke. Zadaniem tej grupy było wypracowanie propozycji progów informowania i alarmowania o smogu, które będą sensowne z punktu widzenia ludzkiego zdrowia. Wypracowana przez zespół propozycja, to próg informowania na poziomie 60 mikrogramów i próg alarmowy na „francuskim” poziomie 80 mikrogramów PM10 na metr sześcienny powietrza.

- Taki poziom zarekomendowano między innymi po przeanalizowaniu liczby możliwych do uniknięcia hospitalizacji związanych ze schorzeniami dróg oddechowych oraz problemami kardiologicznymi - tłumaczą przedstawiciele Polskiego Alarmu Smogowego.
Gdyby przyjąć takie rozwiązanie, to w 2018 roku np. w Katowicach zostałoby ogłoszonych 26 alarmów. W Bydgoszczy 30, a w Krakowie 34.

Tymczasem minister środowiska zaproponował, by o smogu informować na poziomie 150 mikrogramów, a alarm ogłaszać na poziomie 250 mikrogramów stężenia pyłu PM10 na metr sześcienny powietrza.

- To nie tylko prawie trzy razy więcej niż rekomendacja fachowców zajmujących się zdrowiem, ale też na tyle dużo, by alarmów nie było prawie w ogóle. Na przykład w 2018 roku w całym województwie małopolskim nie było żadnego takiego dnia, a na całym Śląsku ledwie kilka. Przynajmniej w tych miejscach, gdzie działają oficjalne stacje monitoringu - podkreśla Polski Alarm Smogowy.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Pszczyńskie domy z gliny: Program Dobrze zaprojektowane

TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo