Temat Pomnika Braterstwa Broni w Czechowicach-Dziedzicach, przedstawiający polskiego i radzieckiego żołnierza, od lat budził wiele emocji. Jedni domagali się zburzenia tego monumentu twierdząc, że to relikt minionej epoki fałszujący historię. Część mieszkańców jednak broniła pomnika. Już w 2009 r. czechowiccy radni podjęli uchwałę, że pomnik wzniesiony na początku lat 50. XX wieku ma zostać przeniesiony, ale przez ten czas sprawy nie udało się sfinalizować.
W 2019 roku historycy Instytutu Pamięci Narodowej dokonali oględzin monumentu i podkreślili, że podlega on pod ustawę o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego, dlatego powinien zostać usunięty. Decyzja historyków IPN skłoniła wojewodę do podjęcia decyzji o likwidacji monumentu.
– Wykonanie tej decyzji zajmie trochę czasu, bo musimy się przygotować do tego technicznie i finansowo – mówił wówczas burmistrz Czechowic-Dziedzic Marian Błachut.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Teraz, po dwóch latach od decyzji wojewody, kontrowersyjny pomnik zniknie z centrum miasta. Podczas marcowej sesji rady miejskiej burmistrz Błachut poinformował, że został wyłoniony wykonawcy tego zadania i pomnik zniknie z centrum miasta przed świętami wielkanocnymi.
- Planujemy, że do świąt Wielkiejnocy ten pomnik zostanie przniesiony. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, w jakich trudnych czasach żyjemy, dlatego jeśli nie wystąpią nieprzewidziane zdarzenia, pomnik zostanie zdemontowany – zaznaczył burmistrz.
Nie przeocz
Dodał, że logistycznie to skomplikowane przedsięwzięcie ze względu na wielkość pomnika, jego tonaż, a także konieczność odcięcia go od podstawy. Do jego demontażu ma zostać wykorzystany specjalistyczny sprzęt.
- Ten pomnik był składany z kilku elementów, chcemy dokonać demontażu żeby można było ten pomnik przewieźć usuwając go z przestrzeni publicznej, niemiej jednak istnieje ryzyko, że może on nie zachować swojej konstrukcji żelbetowej podczas tych prac demontażu – ocenił burmistrz. Dodał, że przedsięwzięcie ma zostać sprawnie przeprowadzone, by nie zakłócać ruchu ulicznego.
Zobacz koniecznie
Burmistrz Błachut poinformował, że pomnik zostanie przeniesiony na teren Przedsiębiorstwa Inżynierii Miejskiej, spółki miejskiej przy ul. Czystej, gdzie znajduje się... oczyszczalnia ścieków. - Tam chcemy zdeponować i zabezpieczyć pomnik. To teren, który nie stanowi terenu publicznego, a z drugiej strony jest własnością gminy – wyjaśnił burmistrz.
Radny Mariusz Sekta wskazywał, by w miejscu usuniętego pomnika utworzyć parking, bo w mieście coraz bardziej brakuje miejsc parkingowych.
Musisz to wiedzieć
Burmistrz Błachut zaznaczył, że zagospodarowanie terenu nie będzie ani szybkie, ani łatwe. - Będziemy usuwali element figur z pomnika, a pozostałe elementy pozostaną, byśmy się zastanowili, w jaki sposób wykorzystać tę przestrzeń. Nie mamy na razi na tyle pieniędzy, by podejmować dziś działania projektowe i zagospodarować ten teren – wyznał.
Zastrzegł, że są też inne propozycje w sprawie tego terenu – jednym z nich jest utworzenie miejsca zieleni, wypoczynku, którego w zabetonowywanym mieście coraz częściej brakuje. - Zieleń jest bardziej potrzebną w naszym mieście przestrzenią. Ale decyzje jeszcze nie zapadły – podkreślił.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?