Pomoc dla Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej: maseczki, płyn, rękawice i... pączki

Szpital Pediatryczny w Bielsku-Białej kilka dni temu zwrócił z apelem o pomoc - szpitalowi potrzebne są m.in. gogle, kombinezony i fartuchy ochronne oraz o ochraniacze na buty.

Z pomocą pospieszyli darczyńcy. Dzięki Fundacji KGHM Polska Miedź z Lubina oraz bielskiej firmie BATECH Piotr Barski sp. z o. o. pediatryk otrzymał dużą ilość płynu do dezynfekcji, a także w maseczki ochronne i rękawice jednorazowego użytku. Z kolei firma Safety First Salon BHP z Czechowic-Dziedzic podarowała placówce znaczną ilość gogli i przyłbic, chroniących personel medyczny i zmniejszający ryzyko zarażenia.

Maseczki ochronne szpital dostał także od prezydenta Bielska-Białej Jarosława Klimaszewskiego (część maseczek, jakie do Bielska-Białej dotarły z Chin), a także od Niepublicznej Szkoły Podstawowej Jonatan z Bielska-Białej oraz od mieszkańców głównie powiatu pszczyńskiego, którzy zawiązali grupę o nazwie Pomoc dla Szpitali i szyją kolorowe maseczki wielorazowego użytku dla placówek medycznych. Anonimowy bielszczanin przekazał placówce kilkadziesiąt ochronnych rękawic.

Wsparcie dla szpitala ma również inne oblicze. Restauracja wegetariańska Jarmużo zafundowała posiłek dla pracowników Oddziału Chirurgii Dziecięcej z Pododdziałem Otolaryngologii, kawiarnia Ire'n'ka Specialty Coffee oraz WeCoffee Palarnia Kawy zaopatrzyły pracowników w kawę, natomiast pączkarnia Pączki w maśle sprezentowała swoje wyroby.

- Jestem zaskoczona i wzruszona skalą tej spontanicznej i bezinteresownej pomocy, jaka z różnych stron dociera do naszego szpitala - mówi Ewa Bachta, dyrektorka Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej. - To zaangażowanie jest dla nas podwójnie ważne, gdyż w znaczący sposób wzmacnia bezpieczeństwo naszych pracowników i ogranicza możliwość przedostania się koronawirusa na teren naszej placówki medycznej, a jednocześnie jest dla nas ogromnym wsparciem moralnym. Wszystkim darczyńcom serdecznie dziękuję - zaznacza.