MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ponad 4 tony śniętych ryb wyłowionych z jeziora Dzierżno Duże. Trwa walka ze złotą algą w Kanale Gliwickim i okolicznych akwenach

Piotr Sobierajski
Z jeziora Dzierżno wyławiane są kolejne kilogramy śniętych rybZobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Z jeziora Dzierżno wyławiane są kolejne kilogramy śniętych rybZobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Śląski Urząd Wojewódzki/RZGW Gliwice
Sytuacja na jeziorze Dzierżno Duże koło Pyskowic i w Kanale Gliwickim nadal jest trudna. Z wody wyłowione zostały już ponad 4 tony śniętych ryb. Wszystkiemu winny jest zakwit złotej algi. - Uważamy, że powodem zakwitu złotej algi były przyczyny naturalne. Może to być związane z intensywną burzą i dużymi opadami deszczu – mówi Marek Wójcik, wojewoda śląski.

Śnięte ryby w Kanale Gliwickim i jeziorze Dzierżno: wyłowiono kolejnych 400 kg ryb

Śnięte ryby różnych gatunków w jeziorze Dzierżno zostały zauważone w sobotę 3 sierpnia. W poniedziałek 5 sierpnia wyłowionych zostało ponad 3,5 tony ryb różnych gatunków. We wtorek do tej liczby można już doliczyć kolejnych 400 kilogramów. Wojewoda śląski Marek Wójcik powołał sztab kryzysowy, który zajmuje się tym problemem.

- W poniedziałek udało się ustawić barierę ze słomy jęczmiennej. Ta bariera ma zdolności absorpcji algi. Bariery te będą rozbudowywane także we wtorek. Śnięte ryby są nadal wyławiane. To są dane cząstkowe, ale tylko we wtorek wyłowionych zostało już od rana około 400 kilogramów ryb – mówi Marek Wójcik.

Jak dodał, ma nadzieję, że śnięcie ryb jak najszybciej się zakończy. Cały proces jest na bieżąco monitorowany. Chodzi o aktualny stan środowiska naturalnego oraz pobieranie próbek wody.

Ryby są odławiane ze zbiornika Dzierżno Duże, łącznika z Kanałem Gliwickim i czwartej sekcji Kanału Gliwickiego. Największy problem dotyka jednak jeziora.

- Ryby zbiera zarówno straż rybacka, pracownicy RZGW w Gliwicach, straż pożarna i jednostki OSP. Tych służb na terenie zbiornika jest dużo – podkreśla wojewoda śląski.

Próbki wody z Kanału Gliwickiego i jeziora Dzierżno są badane na bieżąco

Jak przyznał wojewoda śląski, nic nie wskazuje na to, żeby wpływ na zakwit złotej algi miały zrzuty wód kopalnianych.

- Dlatego, że zostały ograniczone, a po drugie nie zaobserwowaliśmy jakiegoś wzrostu zasolenia. Uważamy więc, że powodem zakwitu złotej algi były przyczyny naturalne. Paradoksalnie może to być związane z intensywną burzą i dużymi opadami deszczu, które wystąpiły w tym rejonie, a co za tym idzie dopływem słodkiej wody do jeziora Dzierżno. Prawdopodobnie to wywołało pojawienie się złotej algi – podkreśla Marek Wójcik.

Cały czas w różnych punktach pobierane są z jeziora Dzierżno Duże próbki wody, a potem poddawane analizie. Próbki były pobierane każdego dnia, od soboty 3 sierpnia, do wtorku 6 sierpnia.

- Kłopotem jest to, że ilość złotej algi w tych próbkach tak naprawdę laborant musi policzyć ręcznie. Dlatego badania tych próbek są bardzo czasochłonne. Mamy też ograniczoną zdolność analizy materiałów, jeśli chodzi o nasze laboratoria. Sytuacja się jednak zmienia. W dalszym ciągu złota alga występuje, ale w poszczególnych miejscach jej ilość się zmniejsza. Tak jest na przykład w łączniku pomiędzy jeziorem Dzierżno a Kanałem Gliwickim. Z kolei wzrosła ilość złotej algi w czwartej sekcji Kanału Gliwickiego – mówi Marek Wójcik.

Zakaz korzystania z wód Dzierżna i Kanału Gliwickiego

Nadal obowiązuje – aż do 19 sierpnia - wprowadzony decyzją wojewody śląskiego zakaz korzystania z wód jeziora Dzierżno Duże oraz czwartej sekcji Kanału Gliwickiego. Obejmuje on zarówno zakaz kąpieli, jak również uprawiania sportów wodnych czy też pływania łódkami. W niedzielę 4 sierpnia pojawiły się wokół jeziora specjalne tablice, które informują o wprowadzonym zakazie.

- Przepływ wody ze zbiornika Dzierżno Duże do Kanału Gliwickiego, dzięki ustawieniu barier, został maksymalnie ograniczony. Cały czas trwa sprzątnie akwenu i usuwanie ryb. Po to, by nie doszło do dalszych skażeń, dalszego przenoszenia złotej algi. Zakaz używania jednostek pływających ma natomiast zapobiec temu, by po przeniesieniu takiej łódki czy motorówki do innego akwenu nie doszło i tam do rozprzestrzeniania się złotej algi. Chcemy tego uniknąć. Niestety, nawet wczoraj widzieliśmy, że pomimo zakazu i ustawionych tablic wiele osób korzystało z desek windsurfingowych. Policja patroluje więc okolice zbiornika, by ten zakaz był respektowany – tłumaczy Marek Wójcik.

3 sierpnia 2024 r. uruchomiona została też procedura powiadamiania w ramach Międzynarodowego Planu Ostrzegawczo-Alarmowego dla Odry. Ministerstwo Środowiska w trosce o zdrowie mieszkańców oraz zapobieganie przenoszeniu "złotej algi" do innych zbiorników, zaapelowało o to, by powstrzymać się od kąpieli, uprawiania sportów wodnych czy też wędkowania.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polska nie jest gotowa na system kaucyjny?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni