Poraj. Dwie osoby wypadły z żaglówki w czasie burzy. Uratowali je policjanci. Tym razem wszystko skończyło się szczęśliwie

Policjanci z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Częstochowie, w ramach akcji „Bezpieczne wakacje”, jak co roku dbają o bezpieczeństwo osób wypoczywających nad wodą. Patrolują policyjnymi łodziami zalew w Poraju. O tym, jak bardzo ich obecność jest potrzebna, przekonali się turyści w miniony weekend.

W sobotę około 15.30, podczas gwałtownej burzy, policyjni wodniacy zauważyli, jak silny wiatr na środku zalewu przewraca żaglówkę, a pływające na niej dwie osoby wpadają do wody. Kobieta i mężczyzna w wieku 46 i 50 lat unosili się na powierzchni dzięki kamizelkom ratunkowym, które mieli na sobie. Jednakże źle założone, nie pozwoliły im na sprawne manewrowanie w wodzie i samodzielne dotarcie do brzegu.

- Policjanci bardzo szybko przypłynęli na miejsce i dwóch z nich wskoczyło do wody. Po chwili wyciągnęli rozbitków na pokład łodzi patrolowej. Podczas trwającej akcji do pomocy przypłynął właściciel miejscowej wypożyczalni sprzętu wodnego wraz z policjantem, który w tym dniu na wolnym wypoczywał z rodziną nad zalewem. Wspólnymi siłami odholowano żaglówkę bliżej brzegu i ustawiono ją do pionu - relacjonują zdarzenie częstochowscy policjanci.

Sobotnia akcja ratunkowa była kolejną, która zakończyła się pomyślnie. Nikt bowiem z ratowanych osób nie ucierpiał i nie wymagał hospitalizacji. Nie wszystkie tego typu sytuacje kończą się jednak szczęśliwie. Konsekwencje braku rozwagi podczas wypoczynku nad wodą mogą niekiedy okazać się tragiczne w skutkach.