Pornografia i patostreaming czyhają na twoje dzieci. Będzie zmiana prawa?
W dzisiejszych czasach nie sposób odciąć dziecka od nowych technologii. Pytanie jednak, w jaki sposób uchronić je przed zagrożeniami, które czekają w sieci. Wśród nich:
- pornografia,
- patostreaming,
- cyberprzemoc.
Jak wynika z badań Instytutu Profilaktyki Zintegrowanej, ponad 11 proc. chłopców i 1,4 proc. dziewczyn z grupy wiekowej 14-16 lat przyznało, że ogląda pornografię codziennie. Natomiast drugie tyle osób, przyznało, że pornografię ogląda od 11 do 30 razy w miesiącu.
Wśród zjawisk niebezpiecznych jest również patostreaming, czyli transmisja w trakcie której prezentowane są liczne zachowania powszechnie uznawane za będące dewiacjami społecznymi.
Patostreamerzy wykorzystali tę prawidłowość mózgu, która szuka czegoś innego, czegoś niebezpiecznego. - mówi w programie #MówimyToWprost, Tomasz Ziewiec, dyrektor SP nr 25 im. Komisji Edukacji Narodowej w Warszawie.
Czy mózg odróżnia rzeczywistość wirtualną, od rzeczywistości realnej? Odpowiedź na to pytanie poznasz oglądając wideo.
Smartfon uzależnia dzieci? Czy odciąć dziecko od internetu?
Smartfon to narzędzie, które przede wszystkim powinno ułatwiać życie. Czasem jednak może je skomplikować. Niezwykle ważne jest zatem to, by jeśli już smartfon trafi w ręce dziecka, nasza pociecha była gotowa na umiejętne korzystanie z urządzenia. Warto również zadbać o bezpieczeństwo. W pierwszej kolejności winni je zapewnić rodzice, ale jest również w planach krok prawny.
Mowa o deklaracji współpracy na rzecz bezpieczeństwa dzieci i młodzieży w internecie. W jej myśl gwarantowana ma być ich ochrona przed szkodliwymi treściami.
Pieniądze zarabiane na cyberprzemocy, patostreamie i pornografii to szlam internetu. Trzeba jak najszybciej zmienić prawo, by odciąć od tych pieniędzy ludzi propagujących niebezpieczne treści. Dzieci nie mogą czekać na ochronę, za kilka lat może być już za późno. – stwierdził Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak.
Zobaczcie koniecznie
Warto jednak pamiętać, że to my powinniśmy być nauczycielami, a nie koledzy z ławek szkolnych. Dlatego, jeśli dziecko przyjdzie z problemem, czy jakąś obawą w związku z korzystaniem z nowych technologii, to kluczowa okazać się może nasza reakcja.
Jeżeli dziecko będzie się bało, że zakażemy mu korzystania z internetu, to następnym razem, kiedy spotka je zagrażająca rzecz w sieci, nie przyjdzie do nas i o tym nam nie powie. - mówi Marta Witkowska z Działu Edukacji Narodowej w programie #MówimyToWprost.
Co zatem jest najlepszym sposobem na znalezienie złotego środka? Przekonaj się, oglądając wideo.
Nie przegapcie
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?