Pościg policji za złodziejem w Rybniku zakończyl się fatalnym wypadkiem. Samochód zbiega uderzył w drzewo

Śledczy z Rybnika, a także z Komisariatu Policji w Boguszowicach, od dłuższego czasu pracowali nad sprawami włamań i kradzieży.

Od października mężczyzna kradł paliwo z różnych stacji benzynowych, a w listopadzie włamywał się do pojazdów firm przewozowych, skąd również kradł olej napędowy. Jego łupem padały też elektronarzędzia, m. in. szlifierki kątowe, a także kosy spalinowe i inne drobne narzędzia elektryczne.

Złodziej został zatrzymany w środę przez policjantów z komisariatu w Boguszowicach.

- Kryminalni zauważyli samochód marki Fiat Uno na terenie kompleksu leśnego w dzielnicy Kłokocin w rejonie autostrady A1. Kiedy kierujący zobaczył policjantów podchodzących do jego auta, ruszył z impetem i zaczął uciekać. Policjanci podjęli za nim pościg. W pewnym momencie kierujący osobówką utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, które zabrało podejrzanego do szpitala na obserwację. Następnie 28-latek trafił do policyjnego aresztu - relacjonuje Bogusława Kobeszko z rybnickiej policji.

Śledczy przedstawili podejrzanemu 21 zarzutów. Mężczyzna ze swej przestępczej działalności uczynił sobie stałe źródło dochodu.

Rybnicki sąd, na wniosek prokuratora, podjął decyzję o zastosowaniu najostrzejszego środka zapobiegawczego i tymczasowo aresztował mężczyznę. Grozi mu teraz kara nawet 10 lat więzienia.