Posiłki w szpitalach 2023. Bigos, rosół, kotlety mielone... Wyglądają smakowicie? Nie uwierzysz własnym oczom! ZDJĘCIA

Często w żartach radzi się przyszłemu pacjentowi, żeby na oddział zabrał ze sobą własną lodówkę, sztućce i najlepiej zamówił sobie catering. Ile jest w tych drwinach prawdy? Postanowiliśmy sprawdzić w internetowych grupach, zrzeszających pacjentów różnorakich szpitali w Polsce, gdzie dzielą się fotografiami posiłków, które są im podawane.

Ku naszemu zdziwieniu, w niektórych szpitalach faktycznie lepiej jest zaopatrzyć się we własne produkty żywieniowe. Na talerzach pojawia się bowiem suchy chleb, mielonka nieznanego pochodzenia, kleks dżemu czy liść sałaty. Chorzy głośno zastanawiają się, jak mają nabrać sił i dojść do zdrowia przy takiej diecie. Coraz dobitniej podkreślają też, że płacą niemałe składki zdrowotne i należy im się pełnowartościowy posiłek.

- Gdyby moja córka nie przynosiła mi obiadu i takiego zwykłego jedzenia: nabiału, wędliny, owoców, to bym chyba nigdy nie wyszła z tego szpitala o własnych siłach – zwierza się Pani Anna, pacjentka szpitala w Krakowie.

Często posiłek, który otrzymują chorzy jest pierwszym, który mogą zjeść po wielu godzinach głodówki. Zdarza się tak z uwagi na terminy i czas zabiegów lub ogólny stan zdrowia. Piotr z Częstochowy, po wymagającej operacji żuchwy, na talerzu zobaczył… ogórka kiszonego.

Pacjenci skarżą się nie tylko na wątpliwą jakość jedzenia ze szpitalnego menu, ale także na lekceważenie ich próśb o dobór odpowiedniej diety. Karolina prosiła o dietę dla cukrzyka, a Agata kilkakrotnie osobiście informowała ordynatora oddziału, aby zmieniono jej dietę z ogólnej na wegetariańską. Niestety, starania poszły na marne.

- Myślałam, że oszaleję, kiedy kolejny raz dostałam do obiadu na talerzu mięso – mówi Agata, pokazując na ekranie telefonu zdjęcie talerza z nadrukowanym logo szpitala, kaszą, tartą marchewką i pałką z kurczaka.

Ewenementem okazuje się jednak fasolka po bretońsku i bigos na Oddziale Gastrologicznym. Zamiast zaleczenia dolegliwości jelit, wątroby lub żołądka można sobie tylko bardziej zaszkodzić?

Na szczęście są jeszcze na mapie Polski szpitale, które sumiennie dbają o zdrowie swoich pacjentów i podają im pełnowartościowe, zdrowe posiłki. Godne pochwały są Oddziały Pediatrii, gdzie dzieci, oprócz świeżego pieczywa i warzyw, otrzymują też soki owocowe. Świetnie radzą sobie także Oddziały Onkologiczne. To zdecydowanie takie miejsca, w których zbilansowana, pożywna dieta jest kluczowym składnikiem odzyskania sił, a czasem – walki o powrót do życia.

Przygotowaliśmy galerię z Waszymi zdjęciami szpitalnych dań. Wyglądają smakowicie?