Postępowanie UOKiK dotyczące płatnych parkingów przy marketach Biedronka i Aldi. Instytucja odebrała ponad sto skarg od klientów

Postępowanie UOKiK dotyczące płatnych parkingów przy marketach Biedronka i Aldi

W 2019 roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów odebrał ponad sto skarg w sprawie płatnych parkingów przy sklepach sieci Biedronka oraz Aldi. Niepokojące sygnały zgłaszali zarówno klienci, jak i rzecznicy konsumentów.

Główny zarzut dotyczy niejasnych zasad korzystania z parkingów prowadzonych m.in. przez spółkę TD System. Klienci zwracają również uwagę na złe oznakowanie i częste odmowy uznania reklamacji.

Absolutnie niedopuszczalna jest sytuacja, gdy parking jest źle oznakowany i korzystający nie wie, czego się od niego wymaga. Oczekiwanie w takich sytuacjach płatności, zwłaszcza w dużej wysokości, jest nieprzyzwoite - Tomasz Chróstny, prezes UOKiK

- Konsument nie może być wprowadzani w błąd. Absolutnie niedopuszczalna jest sytuacja, gdy parking jest źle oznakowany i korzystający nie wie, czego się od niego wymaga. Oczekiwanie w takich sytuacjach płatności, zwłaszcza w dużej wysokości, jest nieprzyzwoite. Podstawowym prawem konsumenta jest prawo do informacji. W postępowaniu zweryfikujemy pod tym kątem regulaminy i praktyki zarządcy parkingów przy sklepach Biedronka i Aldi - mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

Pierwsze 60 lub 90 minut parkowania dla klientów sklepów jest zawsze bezpłatne. Jednak aby z tego skorzystać, należy pobrać bilet parkingowy z parkomatu i umieścić go w widocznym miejscu za przednią szybą samochodu. Jeśli klient tego nie zrobi, zarządca parkingu nalicza mu opłatę w wysokości 80 lub 150 zł.

- Ze skarg konsumentów wynika, że parkingi są niewłaściwie oznakowane, przez co konsumenci nie wiedzą, że należy pobrać bilet. Często zdarza się też, że konsumenci drukują bilet, ale nie umieszczają go we wskazanym miejscu - na przykład zabierają go ze sobą. Ich reklamacja jest później rozpatrywana negatywnie, mimo że przesyłają firmie bilet i paragon ze sklepu. Firma jest nieugięta również w sytuacjach, gdy konsument zostawił bilet w samochodzie, ale ten przy zamykaniu drzwi zsunął się z deski rozdzielczej na podłogę. Zdarza się również, że zanim zdążą pobrać bilet i wrócić z nim do samochodu, obsługa parkingu wystawia wezwanie do zapłaty - informuje biuro prasowe UOKiK.

Ich reklamacja jest później rozpatrywana negatywnie, mimo że przesyłają firmie bilet i paragon ze sklepu. Firma jest nieugięta również w sytuacjach, gdy konsument zostawił bilet w samochodzie, ale ten przy zamykaniu drzwi zsunął się z deski rozdzielczej - UOKiK

Urząd przygląda się właśnie działalności firmy TD System i analizuje, czy nie narusza ona zbiorowych interesów konsumentów, co dałoby podstawy do wszczęcia właściwe postępowania. W tej chwili prowadzone jest postępowanie wyjaśniające w tej sprawie, a nie przeciwko przedsiębiorcy.

- Nie wykluczamy kolejnych działań dotyczących także parkingów przy innych sieciach - dodaje UOKiK.