Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powązka: Dwa lata za mowę nienawiści? To martwe prawo

Małgorzata Powązka
arc.
O mowie nienawiści mówią teraz prawie wszyscy. Zwłaszcza po zdemaskowaniu niedoszłego zamachowca Brunona K. Bo to właśnie spirala wrogości rozkręcona przez polityków miała mu dokumentnie wymieszać pojęcia dobra i zła. "Nie ma sensu dochodzenie, kto pierwszy zaczął. Ważne, żebyśmy zatrzymali się nad przepaścią. Jesteśmy społeczeństwem, które potrafi się zreflektować. Najwyższy czas to zrobić" - tak prof. Irena Lipowicz, Rzecznik Praw Obywatelskich, apelowała trzy dni temu w radiu TOK FM.

Otóż, nie jestem pewna, czy jako społeczeństwo potrafimy się zreflektować, nie wiem nawet, czy chcemy. Bo po co? Wystarczy komuś publicznie słowem przyłożyć, a już człowiek-nikt, staje się cele- brytą. Ma swoje pięć minut. W ten sposób przypominają o sobie, albo wręcz wychodzą z niebytu, politycy różnych szczebli (str. 6). Wielu się to opłaca. Co więc robić?

Kontrowersyjni politycy i radni także w Śląskiem. Mędrzakowi z PiS zaszkodził Facebook

No, można karać. W Sejmie leżą już trzy projekty ustaw, które przewidują karanie za obrażanie innych. Projekt PO proponuje takie zmiany w artykule 256 Kodeksu karnego, żeby uwzględniał także mowę nienawiści. Miałby brzmieć tak: "Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści wobec grupy osób lub osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, społecznej, naturalnych lub nabytych cech osobistych lub przekonań podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".

- Co to znaczy "naturalne lub nabyte cechy osobiste lub przekonania"? Czy jeżeli ktoś nabył taką oto cechę osobistą, że lubi kraść, to znaczy, że powinien być jakoś specjalnie chroniony przed zniewagą? - pytał w tym samym radiu prof. Wojciech Sadurski.

Już teraz za to, że ktoś "nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość" można posiedzieć do 2 lat. Jakoś nie słyszałam o takich wyrokach, zwłaszcza dla polityków.
To co robić? Może słowa potrzebują ciepła, gdy się rodzą od nowa? - jak pytał Wiesław Myśliwski. Najmłodsi mogą mieć szansę. Ale co z nami?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!