Poważna awaria rurociągu w Goczałkowicach-Zdroju
W środę, 14 grudnia, przed godziną 17.00 w rejonie ulicy Źródlanej w Goczałkowicach-Zdroju doszło do dużej i poważnej awarii rury z wodą. Na miejsce zdarzenia natychmiast zadysponowano liczne zastępy straży pożarnej. Już wiadomo, że w akcji bierze udział kilkanaście jednostek. W drodze są kolejne zastępy.
Na razie nie ma informacji o osobach poszkodowanych.
Jak się okazuje, zalane zostały liczne posesje. Kluczowe jest to, aby przesył rurociągiem został wstrzymany i ciśnienie wody spadło.
AKTUALIZACJA, GODZ. 18.30
Jak przekazał dyżurny Komendy Powiatowej PSP w Pszczynie, sytuacja na miejscu zdarzenia w dalszym ciągu nie została opanowana. Wciąż trwają działania licznych zastępów straży pożarnej.
AKTUALIZACJA, GODZ. 19.30
- Doszło do pęknięcia rury, którą jest tłoczona woda do zakładu uzdatniania wody „Goczałkowice”. Działania trwają, zaangażowanych jest ponad 20 zastępów straży pożarnej. Strażacy usiłują zabezpieczać posesje, nieruchomości, lokale mieszkalne i usługowe. Niestety na chwilę obecną przez ulice Sołecką, Brzozową, Źródlaną przepływa rzeka - informuje mł. bryg. Mateusz Caputa, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Pszczynie.
Na szczęście, nie ma osób poszkodowanych. Jednak woda cały czas napływa i sytuacja nie została jeszcze w pełni opanowana.
- Robimy co możemy, aby zabezpieczyć nieruchomości. Warunki nie sprzyjają, zwłaszcza niska temperatura i opady śniegu. Nasze działania interwencyjne zmierzają do tego, aby było jak najmniej strat - dodał mł. bryg. Mateusz Caputa.
Oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Pszczynie zaznaczył też, że nie było na chwilę obecną potrzeby ewakuowania mieszkańców.
AKTUALIZACJA, GODZ. 20.10
Do zabezpieczania posesji przed zalaniem używane są m.in. worki z piaskiem i rękawy przeciwpowodziowe. Uszkodzeniu uległ rurociąg Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów, które jako spółka w większości należąca do samorządu woj. śląskiego, dostarcza hurtowo wodę lokalnym przedsiębiorstwom wodociągowym w woj. śląskim.
AKTUALIZACJA, GODZ. 21.10
Barbara Bandoła, starosta pszczyński, poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, że GPW zamknęło dopływy wody na zakładzie w Goczałkowicach i ujęciu w Czańcu, dodatkowo otwarte są spusty na Wiśle, żeby woda zeszła z ruroaciagu. Ma on długość 25 km i średnicę 1,8 m. Opróżniają się jeszcze odcinki o długości ok. 1,5 km z obu stron od potencjalnego miejsca awarii.
Zaznaczyła także, że sytuacja jest opanowana. Strażacy przystąpili do wypompowywania wody. W dalszym czasie rozpocznie się szacowanie strat.
- Pomoc zaoferował wojewoda śląski. Będziemy rozmawiać o szczegółach, gdy poznamy zakres potrzeb. Prosimy, aby szkody mieszkańcy zgłaszali do Urzędu Gminy w Goczałkowicach-Zdroju - dodała.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?