Powstaje spin-off „Gry o Tron". Ale inny, niż się spodziewaliście!

19 maja zakończył się jeden z najpopularniejszych seriali tej dekady. O „Grze o Tron" słyszeli praktycznie wszyscy, nawet ci, którzy nie są nią zainteresowani. Finałowy sezon był oczekiwany przez milionów widzów na całym świecie.

Jednak przygoda z tym uniwersum na ekranach naszych telewizorów nie zakończyła się wraz z końcem głównego serialu. Stacja HBO zamówiła bowiem kolejny serial, który będzie spin-offem „Gry o Tron".

Już od pewnego czasu dochodziły do nas różne informacje dotyczące spin-offu. Akcja serialu miała dziać się tysiące lat przed wydarzeniami z głównego serialu. Mieliśmy poznać tajemnice świata Westros oraz historię początków powstania Białych Wędrowców.

Prequel anulowany

Jednak niedawno zaskoczyła nas przykra niespodzianka.

- Po starannym rozważaniu zdecydowaliśmy się nie pracować nad projektem niezatytułowanego prequelu „Gry o Tron". Dziękujemy Jane Goldman, S.J. Clarkson oraz utalentowanej obsadzie i ekipie za ich ciężką pracę i oddanie - poinformowało HBO.

Nakręcono pilotażowy odcinek serialu. Czy kiedykolwiek go zobaczymy? Na to szanse są naprawdę małe. W obsadzie serialu mieli znaleźć się m.in. Naomi Watts, John Simm, Noami Ackie, Josh Whitehouse czy Danise Gough.

Nowy spin-off

Mamy jednak coś na pocieszenie. Obejrzymy za to zupełnie inny serial. HBO oficjalnie zamówiło kolejny serial w świecie „Gry o Tron".

Tym razem poznaliśmy nawet jego tytuł, będzie nazywał się „House of the Dragon” („Dom Smoka"). Spin-off otrzymał zamówienie na pierwszy sezon, który ma liczyć 10 odcinków.

Serial ma bazować na książce George’a R.R. Martina „Ogień i Krew”, która ukazała się w dwóch tomach w 2018 i 2019 roku. Akcja książki dzieje się około 300 lat przed głównymi wydarzeniami z „Gry o Tron".

Książka opisuje historię rodu Targaryen od czasu, w którym Aegon I Zdobywca podbił Westeros, aż do śmierci Viserysa I.
Nie znamy jeszcze daty, w której ruszy produkcja serialu oraz kiedy zobaczymy go na naszych ekranach.