Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powstanie wielka pętla beskidzka. 250-kilometrowy szlak górski mający swój początek i koniec w Bielsku-Białej

OPRAC.:
Kamil Lorańczyk
Kamil Lorańczyk
Babia Góra
Babia Góra Pixabay
Beskidy staną się jeszcze bardziej atrakcyjne dla turystów? Pod koniec maja ma zostać otwarty „The Loop”, czyli 250-kilometrowy szlak górski, mający swój początek i koniec u podnóża Szyndzielni w Bielsku-Białej. List intencyjny w sprawie współpracy nad utworzeniem owego szlaku podpisany został w bielskim Ratuszu.

The Loop, czyli wielka pętla beskidzka

The Loop to nowy, kompleksowy produkt turystyczny, który w całości oparty jest na szlakach Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego i zintegrowany z siecią schronisk górskich.

– To ambitna trasa wykorzystująca duże odcinki istniejących tras turystycznych w Beskidach Śląskim i Żywieckim wraz z fragmentem Beskidu Małego. Jej przejście oznacza konieczność pokonania około 250 kilometrów przy łącznym przewyższeniu przekraczającym 20 tys. metrów, a to więcej niż przewyższenie na np. West Highland Way w Szkocji czy GR 20 na Korsyce – najtrudniejszym szlaku górskim w Europie. Cechą charakterystyczną The Loop jest fakt, że szlak ma swój początek w tym samym miejscu, w którym się kończy – czyli na bielskiej polanie pod Dębowcem – wyjaśnia Emilia Klejmont z wydziału prasowego magistratu w Bielsku-Białej.

Trasa zaprojektowana jest w oparciu o założenie, że można ją pokonać w czasie dwutygodniowego urlopu, mając po drodze dostęp do noclegów w wysokim, jak na warunki górskie, standardzie.

The Loop ma być ofertą turystyczną o charakterze międzynarodowym

Twórcy trasy mają nadzieję, że The Loop nawiąże do sukcesu takich produktów jak Szlak Orlich Gniazd, Dolina Pałaców i Ogrodów czy górskie GR20 lub Alta Via 1, które cieszą się ogromnym światowym zainteresowaniem. Oprócz wykorzystania walorów Beskidów, The Loop ma pomagać w zachowaniu dziedzictwa kulturowego i krajobrazowego.

Szlak powstaje z inicjatywy miasta Bielska-Białej we współpracy z Lokalną Organizacją Turystyczną Beskidy i PTTK, a w jego współtworzeniu udział biorą leżące na trasie schroniska górskie, władze regionów, instytucje kultury, organizacje turystyczne, samorządy, stowarzyszenia, firmy z branży turystycznej i wszyscy zainteresowani – po prostu miłośnicy gór.

– Jesteśmy właśnie świadkami, jak z jednej rozmowy w schronisku, przy herbatce – a taki był początek tego projektu – może zrodzić się pomysł, który przybiera taką rangę – zdradził prezydent Jarosław Klimaszewski.

– Do promocji przedsięwzięć turystycznych podchodzimy w mieście bardzo poważnie. W tej sali są podejmowane decyzje najważniejsze dla Bielska-Białej, a tym razem nawet dla całego subregionu, całej Aglomeracji Beskidzkiej. Wszyscy znamy te tereny – Beskid Żywiecki, Śląski i Mały, dla wielu z nas, szczególnie tych, którzy pracują w branży turystycznej, to oczywistość – więc czemu nie zrobić z tego dużego projektu o nazwie The Loop. To ma być produkt, który będzie promował cały region. Dziś wykonujemy pierwszy krok w tej podróży – powiedział włodarz.

Lokalna Organizacja Turystyczna będzie zarządzać projektem

– Praca dopiero się zaczyna, wszystko przed nami. Wierzymy w ten projekt. Pętle tego typu funkcjonują w Europie i na świecie, przyciągają swoją marką turystów. Zakładamy, że u nas też będzie podobnie – mówił dyrektor LOT Beskidy Piotr Plewiński.

Jak poinformowała Emilia Klejmont, nic by się nie wydarzyło w sprawie The Loop, gdyby ktoś tego nie wymyślił. I tak ojcem chrzestnym wielkiej pętli beskidzkiej jest Mateusz Zmyślony, autor wielu tego typu promocyjnych przedsięwzięć w całym kraju – m.in. strategii promocyjnej Bielska-Białej.

– To właśnie on na jednym ze spotkań z urzędnikami powiedział, że nie widzimy tego, co mamy przed nosem. Beskidy dla mieszkańców Bielska-Białej są tak oczywiste, tak dostępne, tak jesteśmy z nimi zżyci, że zatraciliśmy umiejętność traktowania ich jako czegoś wyjątkowego. Mało tego – Mateusz Zmyślony jest osobą, która przeszła już testowo trasę The Loop w październiku ubiegłego roku. Marketingowiec spędził wtedy dwa tygodnie z plecakiem na szlaku rozmawiając z właścicielami schronisk i obiektów – dodała.

Istotą The Loop, według Zmyślonego, jest fakt, że to pierwszy w Polsce długodystansowy szlak nielinearny. To znaczy, że nie idziemy od punktu A do punktu B, patrząc na kolejne szczyty, tylko w pętli, co pozwala widzieć z kolejnych szczytów to wszystko, co za nami i przed nami.

– Bielsko-Biała jest jedyną metropolią w Polsce, która w swoich granicach ma góry. Postanowiłem to wykorzystać. Zjechałem prawie cały świat, a przygodę życia przeżyłem w Beskidach. Powiem wam, że kiedy kończyłem to przejście, było mi smutno, że to już. To jest magia – powiedział M. Zmyślony.

Jak będzie poprowadzona wielka pętla beskidzka?

Wstępny przebieg The Loop wiedzie przez Szyndzielnię, Klimczok, Błatnią, Brenną, Równicę, Czantorię Wielką, Stożek, Przełęcz Kubalonkę, Baranią Górę, Węgierską Górkę, koło Stacji Abrahamów i Słowianki, przez Rysiankę, Halę Miziową i Pilsko, później prawie 30 kilometrów do Babiej Góry – na Markowe Szczawiny i stację na Jaworzynie, pętlą wokół Babiej Góry, do Zawoi i przez Jałowiec do Chaty Adamów, przez Park Etnograficzny w Ślemieniu, Chatkę Gibasówkę, przez Beskid Mały do Międzybrodzia i na Górę Żar, gdzie jest możliwość lotniczej przygody. Ostatni akt to przekroczenie Soły, wyjście na Rogacz i Magurkę, Kozią Górę i powtórnie na Szyndzielnię – w ten sposób zamykamy pętlę.

Przejście szlaku będzie honorowane odznaką. Trasa ma być gotowa na 27 maja 2023 r. kiedy to w Bielsku-Białej odbędzie się duża impreza podróżniczo-górska. Ważnym aspektem szlaku są schroniska i ich gospodarze.

– Spodziewamy się ogromu turystów – mówiła Jolanta Fujarska ze Stacji Turystycznej Słowianka. – Bardzo podoba mi się ta inicjatywa. Będziemy starać się rozpropagować ją również we własnym zakresie, Słowianka leży bowiem przy Głównym Szlaku Beskidzkim i możemy chociażby tych, którzy robią ten szlak, kierować później na The Loop – deklarowała.

Podobne oczekiwania mają Stanisław i Magdalena Krzakowie z Chaty Gibasówka.

– To przyszłościowy szlak również dla nas. Cieszymy się, że będziemy mogli być przystankiem na tej trasie – mówiła M. Krzak.

Emilia Klejmont przekazała również, że The Loop ma już swoje logo - to nazwa szlaku wpisana w okrąg, u podnóża którego jest kontur gór, a litery o zastępuje znak nieskończoności – z jednej strony to pętla, z drugiej sugestia do przemierzania tych terenów w nieskończoność. Autorką znaku jest Aleksandra Tarnawa.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera