26-latce grozi do 5 lat więzienia za podpalenie pod mostem autostradowym
Najpierw podpaliła rurę spustową odwodnienia przy moście autostradowym w Mszanie, a potem odjechała samochodem z dwoma towarzyszącymi jej znajomymi 15-latkami. 26-letnia mieszkanka Jastrzębia-Zdroju w miniony piątek, 23 sierpnia, została zatrzymana. Usłyszała zarzut zniszczenia mienia, za co może jej grozić nawet do 5 lat więzienia.
PISALIŚMY:
Podpalili rurę przy moście A1 w Mszanie. Sprawcy są już w rękach policji
Do zdarzenia doszło 2 sierpnia ok. godz. 17.40. Mundurowi z Wodzisławia Śląskiego dysponowali nagraniem z kamer monitoringu, na którym było widać, jak pod most na autostradzie ok. godz. 17.30 podjeżdża srebrny samochód marki bmw serii 3 z szyberdachem, czarnymi klamkami i charakterystycznymi pięcioramiennymi felgami. Później z pojazdu wysiada kobieta w czarnych włosach, która kierowała autem.
Po kilkunastu minutach widać już wizerunek młodego mężczyzny w krótkich spodenkach i czerwonej koszulce oraz dwie kobiety ubrane na czarno. Nagranie zostało opublikowane przez wodzisławską policją z prośbą o pomoc w namierzeniu sprawców. Po intensywnych działaniach operacyjnych policja w końcu namierzyła podejrzanych.
Okazali się nimi mieszkańcy Jastrzębia-Zdroju: 26-letnia kobieta oraz dziewczyna i chłopak – oboje w wieku 15 lat. Wszyscy zostali zatrzymani w piątek, 23 sierpnia, celem przesłuchania. W toku przesłuchania okazało się, że sprawczynią podpalenia jest tylko 26-letnia kobieta. 15-latkowie zeznawali w roli świadków.
26-letnia mieszkanka Jastrzębia-Zdroju otrzymała zarzuty.
- W poniedziałek, 26 sierpnia, kobieta usłyszała zarzuty z artykułu 288 paragraf 1 Kodeksu karnego, czyli zniszczenie mienia, które jest zagrożone karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. 26-latka powiedziała, że z dwoma znajomymi 15-latkami pojechała w ustronne miejsce posiedzieć i porozmawiać. Kobieta przyznała się do dokonania czynu. Wyraziła skruchę. Powiedziała, że nie była świadoma tego, jakie może wyrządzić szkody. 26-latka tłumaczyła, że miała przy sobie jakieś płótno z tworzywa sztucznego, które podpaliła podczas palenia papierosów i rzuciła go pod rurę. Mówiła, że nie była świadoma tego, że rura się zajmie ogniem i wznieci się pożar – mówi komisarz Adam Marekwica z wodzisławskiej policji. - Wiadomo, kratki kanalizacyjne na autostradzie są wysoko postawione, więc utworzył się komin, zassało i rozpaliło się. Cała trójka odjechała samochodem. Nikt z nich nie przypuszczał, że może wzniecić się pożar. Wersje podejrzanej i świadków są zgodne - dodaje Marekwica.
Nie przegapcie
Pożar zauważyli inni kierowcy przejeżdżający autostradą.
- Otrzymaliśmy informację na numer 112, że z kratek wydobywa się dym. Na miejsce przyjechali strażacy, którzy ugasili ogień. Potem pojawiły się służby policyjne, które dokonały oględzin tego miejsca. Ustalono, że doszło do podpalenia. Dalsze czynności operacyjne policjantów pozwoliły zatrzymać 26-latkę i świadków tego zdarzenia – słyszymy w wodzisławskiej policji.
Jak się okazało straty po pożarze oszacowano na kwotę 4,2 tys. zł. 26-letnia jastrzębianka będzie musiała pokryć szkody powstałe po podpaleniu. - W najbliższym czasie sprawa zostanie skierowana do prokuratury z aktem oskarżenia – dodaje Marekwica.
TYLKO U NAS. KLIKNIJ W ZDJĘCIE I URUCHOM WYJĄTKOWY REPORTAŻ INTERAKTYWNY "CHŁOPCY W TYM WIELKIM POWSTANIU"
Zobaczcie koniecznie
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?