Do pożaru przy ul. Hallera w Imielinie doszło przed południem w środę, 20 lutego. Ogromne kłęby dymu wydobywały się ze znajdującego się tam zakładu przemysłowego, a na miejscu interweniowała straż pożarna.
- Prawdopodobnie zapalił się filtr jednej z maszyn. Nasze działania polegają na odnalezieniu go i ugaszeniu ognia - tłumaczy bryg. Szczepan Komorowski z tyskiej straży pożarnej.
Na miejscu pojawiło się w sumie pięć zastępów strażackich. Były to dwa wozy gaśnicze lokalnej ochotniczej straży, kolejne dwa wozy z Tychów oraz drabina strażacka, ponieważ akcja toczy się na halach produkcyjnych o dużej wysokości.
Podczas akcji z hali ewakuowano 19 pracowników. Nikomu nic się nie stało.
- Skala pożaru nie jest duża, ponieważ dotyczy zamkniętej przestrzeni urządzenia technicznego - tłumaczy Komorowski.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Czy Katowice nadają się do mieszkania? Panel dyskusyjny DZ
Pies Mania trafił do służby w policji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?